Nasz "Bestiariusz słowiański" to seria kilku skrzyneczek, którymi pragniemy przybliżyć Wam wierzenia naszych przodków, zabobony które niejednokrotnie spędzały sen z ich powiek, jak również pokazać Wam kilka uroczych miejsc w okolicach Szczecina. Do tej pory ukazał się http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=34094. Kolejnym demonem, którego chcieliśmy Wam przedstawić jest Utopiec.
Utopiec to zły i podstępny demon wodny, często utożsamiany z wodnikiem. Utopce rodziły się z dusz topielców i poronionych płodów. Podobnie jak wodniki zamieszkiwały wszelkie zbiorniki wodne (łącznie ze studniami i rowami przydrożnymi) i topiły kąpiących się oraz przechodzące przez rzekę zwierzęta. Odpowiadały także za wylewy rzek oraz zatapianie pól i łąk. Utopce przybierały postać bardzo chudych ludzi o oślizgłej, zielonej skórze, z dużą głową i ciemnymi włosami. W czasie nowiu utopce wychodziły na brzeg. Często zwabiały wówczas do siebie ludzi, bawiąc się z nimi w zagadki. Osobę próbującą oszukiwać w zagadkach natychmiast topiły.
Opis skrzyneczki:
keszyk nietypowy, ale za to typowo nocny. W środku ukryliśmy okolicznościowe certy przydatne do stworzenia kolekcji demonów słowiańskich. Aby dotrzeć do skrzyneczki, mogą przydać się Wam artefakty, koniecznie latarka, być może kalosze lub coś zdecydowanie wyższego. Stańcie na kordach, następnie odszukajcie pierwszego świetlika. Pamiętajcie, nie zbaczajcie z drogi, zwłaszcza w najbardziej newralgicznym momencie. Tym razem świetliki nie maja na celu wyprowadzenia Was na manowce, ale pomóc w dotarciu do Utopca.
.
Nam udało się pojmać Utopca, Wam pozostaje już tylko do niego dotrzeć.
Nie trzeba kopać, wczujcie się w jego naturę.