We wsi rozsiane jest kilkanaście kapliczek w "pięknych okolicznościach przyrody". Przy jednej z kapliczek słupowych zlokalizowany jest niniejszy keszyk. Jest to "pustynia keszowa", którą postanowiłyśmy z Wonderem zagospodarować.
INFO: Kesz od 2015 r istnieje na geocaching.com - postanowiłam go aktywować na polskiej stronie również. Logbook jest więc już zapisany, ale dla pierwszych znalazców na OC dostarczę certyfikaty wirtualnie - proszę tylko o kontakt.
Moja prosba - wszystkich znalazcow z geo, jesli chcecie zalogowac znalezienie na OC, poprosze o ponowne odwiedziny na wsi. Nie sprawdze tego, rzecz jasna, ale będzie niezwykle miło, jeśli się do tej prośby zastosujecie :)
Seria zawiera aktualnie 4 skrzynki - numer 1, 2, 4 i 5. Następne kesze będą publikowane niejako rownolegle.
Zawadka - urocza, wysoko położona wieś, rozrzucona na odkrytym, południowym zboczu masywu Kotonia.
Rozrzucona to właściwe słowo, bo sioła tej wsi zaczynają się już pod Groniem (rola Jaworzyny) a ciągną się aż do Pękalówki (rola Pękale). Roztacza się stąd wspaniały widok, od dalekich Gorców, poprzez widoczne tylko przy dobrej przejrzystości powietrza Tatry, aż po Babią Górę. Pierwsze wzmianki o Zawadce pochodzą z 1675 r.
29 XI 1944 r. na Zawadce rozegrała się wielka bitwa. W jej wyniku poniosło śmierć wielu partyzantów działających tu oddziałów AK "Żelbet" oraz "Odwet". Mimo obławy udało im się wycofać w kierunku na Kotoń , a innej grupie w kierunku na Trzebunię. Wydarzenia te upamiętniono wystawieniem obelisku w 1964 r. aby w 60 rocznicę tych wydarzeń zamienić go na pomnik. Znajdują się tu dwie tablice z nazwiskami poległych partyzantów i mieszkańców Zawadki oraz okolicznych wsi, których Niemcy zamordowali w kilka dni później.
Spod kapliczki, przy której ukryty jest kesz, prawdopodobnie padły pierwsze strzały w tej bitwie. (konkretniej z miejsca, gdzie stoi chałupa Uzgórki 25, ale to kilkanaście metrów dosłownie). O Bitwie opowiem przy okazji innego keszyka, póki co zainteresowanych odsyłam do artykułu Mariana Cieślika "Zawadka w Ogniu". (http://muwit.pl/muwit18/pl/p10/pl_malopolskie_pcim_p10_zelbet_kotun.html). Od niedawna we wrześniu organizowana jest rekonstrukcja bitwy pod Kotuniem.
GASTRONOMIA:
Sklep w okolicy jest jeden, niemniej jednak polecamy zrobić zakupy w Tokarni lub Krzczonowie (wiele sklepów). Restauracji czy baru tu również nie ma. W ogóle nie ma tutaj nic... I dlatego jest tu tak pięknie...
NOCLEGI:
Jedyna agroturystyka na Zawadce jest na roli Jaworzyny.
PSY:
Jak to na wsi... psow jest dużo. Rola Tajsowo obfituje w czworonogi, dlatego lepiej pupile trzymać na smyczy.
O okolicach kesza:
Kesz znajduje się w bezpośredniej bliskości kapliczki na roli Tajsowo. Do kapliczki prowadzi gruntowa, kamienista droga (samochód można zostawić na nieoficjalnym parkingu, przy punkcie widokowym (koniec asfaltu). Droga ta kończy się tuż za kapliczką i nie dochodzi do czarnego szlaku.
O keszu:
To plastikowe, okrągłe pudełko - ok 5 l). Wewnątrz znajdują się : pisadło (długopis), logbook i "fanty": sznurek, szpulka nici, guzik, spinacz do bielizny, smycz i kilka niewielkich zabawek. Maskowanie tradycyjne.
Trudność terenu: 1,5, bo kapliczka jest niedostępna dla osób poruszających się na wózkach. (ścieżka kamienista). Ścieżka pod górę, a do kesza trzeba się wspiąć po skarpie.
Powodzenia:)
Ziellona przy niebanalnej pomocy Wondera.
Podium:
FTF: Zabel
STF: Bogdan
TTF: Listonosz
Upd.14/05/2021
Ziellona prosi:
PS. Logujcie DNFy, nawet jeśli jesteście pewni, że to geoślepota