Kapliczka wśród pól
* * * * *
Nie koniecznie chciałeś znaleźć się wśród tych pól. Właściwie to nie chciałeś, ale tak powiódł keszerski szlak. Wracać nie ma jak bo ścieżek brak. Iść dalej też nie ma jak. Możesz tylko się załamać pod palącym słońcem. Albo spoczać pod kapliczką.
Nie powinno jej tu być, ale jednak jest. Nie ma tu źródełka, cienia, przyjemnego chłodnego wiatru. Ale jest kapliczka - mała, biała, betonowa, wśród totalnego nigdziu. Taki symbol nadziei, że lada moment znajdzie się cywilizacja i dasz radę uciec z samego serca pól.
* * * * *
Dojście: Samochód najlepiej zostawić na parkingu w Dolinie Wodącej. Później trzeba udać się na Skały Zegarowe (na Jaskinie Jasną), a dalej już kombinować. Teoretycznie jakaś droga tu istnieje, praktycznie bywa z tym różnie.
Mały Hint: Od Kapliczki można dostać się najkrótszą i najprostszą "drogą" do Skały Krzywość
Kesz: Spontan założony koło kapliczki. Nie mam za bardzo możliwości by go doglądać i naprawiać, dlatego gdyby kesz zniknął możecie dowolnie go sobie reaktywować, ok ?