Dawno dawno temu za siedmioma górami i gęstymi krzakami stał sobie domek ceglany a w nim książę przepiękny i bogaty Marian samotny. Ciężkie i smutne było jego baśniowe życie w tej krainie przedziwnej, więc któregoś poranka (obudziwszy się po 100 latach drzemki) postanowił pojechać do miasta po księżniczkę przyjaciółkę jakąś. I tak oto zamieszkał nasz bohater z Franciszką (a może to wcale nie była Franciszka tylko jej siostra bliźniaczka? Nie pamiętam dokładnie..)
Raj nastał w Marianowym Królestwie - Frania sumiennie wyreczała Mańka w pracach domowych. Dopóki się nie zestarzała...
---------
Kordy wskazują na budynek. Kesz w objęciach Frani.