Kesz dla miłośników dzikich terenów na terenie miasta. Spotkać tam można od czasu do czasu dziki albo wędkarzy, ale przede wszystkim jest tam mnóstwo komarów.
Jeśli jednak latające straszydła kogoś nie zrażają, to idąc ścieżką wzdłuż Wisły zapędzimy się w nieco zachaszczone tereny. Kesz podwieszony jest na drzewku rosnącym w pobliżu drogi. Aby go podjąć, trzeba wejść nieco w górę, ale niewiele, około metra. Nie powinien on sprawić specjalnej trudności. Jednak warto mieć pełne buty, długie spodnie, i spray przeciw komarom.