Naprzeciwko dworca PKP usytuowany jest jeden z ciekawszych budynków mieszkalno-usługowych zbudowanych w okresie PRL. Obiekt wyróżnia jego charakterystyczny, półokrągły kształt. Projekt konstrukcji wykonał zespół projektowy „Inwesto-projektu” pod kierownictwem mgr. inż. Waleriana Bieleckiego. Inwestorem była Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Budowę rozpoczęto w roku 1962. Obiekt pierwotnie miał liczyć 162 izby. Na parterze zaplanowano sklepy oraz bar mleczny i zakład fryzjerski. W 1965 sklepy zostały rozświetlone przez neony. W 1973 blok otrzymał nową elewację. W Narodowym Archiwum Cyfrowym znalazłem dwa zdjęcia z tego okresu. Między rozstawionymi rusztowaniami widać bardzo ciekawy neon ze świnką.
Popularnie nazywany „Okrąglakiem” budynek przez lata był uważany za wizytówkę Białegostoku. Chwalono się nim i chętnie prezentowano. W 1967 gościła w Białymstoku delegacja Litewskiej SRR. Odwiedzający w towarzystwie ministra handlu wewnętrznego zostali uchwyceni na zdjęciu przy jednym ze sklepów na parterze „Okrąglaka”. Półokrągła konstrukcja załapała się nawet na jedną z pocztówek, która w latach 60-tych była w obiegu. Budynek był też inspiracją dla białostockiego rysownika Henryka Wilka, który uwiecznił go na kilku rysunkach i szkicach.
Obecnie „Okrąglak” utracił wiele ze swego wcześniejszego uroku. Neonowe reklamy dawno zdjęto. W ramach termomodernizacji kilka lat temu całą elewację starannie przykryto styropianem. Wielokrotnie na łamach Gazety Białostockiej, a później Gazety Współczesnej zamieszczano zdjęcia bloku. Poniżej to co udało mi się odszukać.
A teraz o samym keszu. Rozmiar - mikro. Zakręcany hermetyczny pojemnik w kształcie walca kryje w środku tylko logbook. Niezbędne jest coś do pisania. Dodatkowo z uwagi na zastosowany pojemnik brak jest: certyfikatów, fantów na wymianę, geokretów.
Koordynaty zaprowadzą przed budynek. Skrzynka ukryta w sąsiedztwie bloku.