UWAGA! EKSPLOROWANIE TEGO TYPU OBIEKTÓW JEST NIEBEZPIECZNE, NIE ZACHOWUJĄC OSTROŻNOŚCI MOŻESZ NARAZIĆ SIĘ NA WYPADKI, URAZY I KONTUZJĘ!
Za wikipedią:
Wieża ciśnień (wieża wodna) - budynek w formie wieży, na którego szczycie znajduje się zbiornik wody, służący do zapewnienia stabilnego ciśnienia w wodociągu. Pokrywa chwilowy wzrost zapotrzebowania. Zbiornik musi być umieszczony powyżej odbiorców, ponieważ działa poprzez zasadę naczyń połączonych. Umieszczony jest zwykle na szczycie wieży, góry, a czasem nawet wieży na wzniesieniu. Na stacjach kolejowych była używana do zasilania parowozów.
Obecnie wieże ciśnień prawie całkowicie zostały wyparte przez hydrofory (a później przez falownikowe układy regulacji obrotów pomp), i pozostały głównie jako awaryjne źródło wody (do celów przeciwpożarowych), gdyż mogą dostarczyć stosunkowo dużo wody przy całkowitym braku zasilania.
Najczęściej spotykane wieże ciśnień mają oprawę historyzującą (np. neogotycką) lub są surowymi zbiornikami wodnymi bez żadnej dodatkowej obudowy. Te pierwsze nierzadko są arcydziełami architektury...
I właśnie jedną z takich perełek chcemy Wam pokazać, nie wiemy o niej wiele, nie znaleźliśmy żadnych informacji na jej temat... pewnie dlatego, że stoi na uboczu, i nie przykłuwa uwagi...
Aby do niej dotrzeć nie trzeba skakać przez płoty, czy wchodzić gdzie wstęp wzbroniony, pamiętać jednak należy o tym, że znajduje się ona na terenie poprzemysłowym, gdzie obok opuszczonych i zrujnowanych budynków znajdują się i takie w których obecnie swoją siedzibę ma kilka firm i przedsiębiorstw.
( Dlatego stanowczo odradzamy nocną eksplorację! Stanowczo lepszym pomysłem będzie eksploracja np. "na fotografa")
Kordy nie wskazują wieży, a okolice schronu w pobliżu którego można zaparkować... a w samym schronie poszukać pierwszej i jedynej wskazówki pomocnej w poszukiwaniach skrzynki! A schron, co będzie dodatkową artakcją: zachowany o wiele lepiej niż podobne mu obiekty usytułowane w bardziej ruchliwych miejscach.
UWAGA! Proszę zachować ostrożność!!! Tak w samej wieży, jak i w drodze do niej, wszędzie pełno dziur, i o kontuzję łatwo!!!