Podczas II Świętokrzyskiego Keszowania grupka łódzkich keszerek i keszerów stwierdziła, że warto by uczcić tę naszą fantastyczną społeczność. Stąd pomysł na geościeżkę złożoną ze skrzynek o cechach charakterystycznych dla ich założycieli.
Zgodzicie się chyba, że po kilku miesiącach zabawy często wystarczy rzucić okiem na nicka założyciela, żeby wiedzieć, czego można się spodziewać.
I na koniec niezbędne zastrzeżenie: prosimy, żeby całą sprawę potraktować z przymrużeniem oka - naprawdę doceniamy Wasze wysiłki, swoimi skrzynkami sprawiliście nam mnóstwo frajdy i po prostu chcemy Wam za to podziękować!
A więc zapraszamy na wycieczkę tropem liderów łódzkiego geokeszingu!
***
Aby przygotować się do zdobycia skrzynki koniecznie przejrzyj kesze vulpeculi!
***
Kesz przedstawia urokliwe miejsce na Dobrzynce ( wpływającej do Neru :-)) które idealnie nadaje się na weekendową wycieczkę rowerową. Gdzieniegdzie jakieś drzewka, krzaczki, ptaszki itd. czyli vulpecula w swoim naturalnym środowisku.
***
Skrzynka zamaskowana po vulpeculowemu, czyli czarny worek na śmieci w ilości sztuk: 2, przysypany ściółką. W środku jakieś geokrety, kilka fantów, logbook, ołówek, certy dla pierwszych trzech znalazców.