Wpisy do logu [ŁK] vulpecula 38x 0x 6x 9x Galeria Pokazuj usunięcia
2022-05-14 04:30 SYSTEM (0) - Skrzynka została zarchiwizowana
2021-11-05 15:44 Victor+ (6741) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2021-05-09 12:29 malenstwo (1477) - Znaleziona
1/7
Powoli kończą nam się miejsca gdzie można iść z psem (a nie będzie dużo ludzi) i przy okazji będzie więcej niż 1 kesz. Na szczęście tu się jeszcze udało :)
Znaleziona od razu.
Uwaga tylko na kładowców - ładna pogoda, to i sporo ich się kręciło.
Dzięki za kesza!
2021-04-02 19:02 Equilibrium_prime (1720) - Potrzebny serwis skrzynki
Kesz leżał 15 m dalej niż worek foliowy. Coś go wydostało i wyrzuciło? Hen dalej pokrywka jest nie popenkana ale dziurawa. 25% powierzchni. Jopa straszna. Lb wkładam do strunówki a kesza do foliowej torebki i owijam ta czarna w strzępach. Zamaskuje to wszystko tam gdzie znałem czarny worek. MIMO WSZYSTKO POTRZEBNY SERWIS SKRZYNKI. Pozdrawiam.
2021-04-02 19:01 Equilibrium_prime (1720) - Znaleziona
Szybki wpis. Bo jestem tutaj. Potrzebny serwis.
2020-11-28 10:08 Jeździec (1985) - Znaleziona
Znaleziona z Fibi, Akim i GacemDzięki!
2020-11-28 10:08 Phoebe (6667) - Znaleziona
Znaleziona w doborowym towarzystwieDzięki za kesza!
2020-11-28 10:08 Gacekk (11668) - Znaleziona
Znaleziona podczas weekendu w Łodzi i okolicach w doborowym towarzystwie (Aki. Jeździec, Phoebe).
2020-11-28 09:08 Aki. (13475) - Znaleziona
Znaleziona jesienną porą z Marlej, Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem.
2020-09-19 16:00 Yakub (1710) - Znaleziona
Jechałem "służbowo" rowerem zza Pabianic. Będąc na Rypułtowickiej stwierdziłem, że właściwie jest tu kesz niedaleko, czemu nie skręcić? Na początku super się jechało. Fajna trasa. Później piachy. Opony 35 już gorzej sobie radzą, ale dojechałem na miejsce ;)
A na tym miejscu po prostu ciemnica. W tych dołach, dziurach i pagórkach GPS w ogóle sobie nie radził, chciałem po mapie dotrzeć. No i tutaj braki openstreetmap zmarnowały mi dobre pół godziny (za mało dróg zaznaczonych). Telefony nie pomogły hehe. Już miałem się poddać, ale stwierdziłem, że do tych hord komarów nie wrócę po raz drugi. I tutaj mam sobie za złe, że instynkt keszerski mnie zawiódł: widziałem kesza kilka razy, ale zignorowałem. Dopiero potem mnie olśniło i to był strzał w dziesiątkę :)
Dziwne to, ale najbardziej pamiętam jak Vulcepula narzekał, że przegapił serwis suportu i musi wymienić ;)
Wrzuciłem geokreta z Gdyni :)
2020-06-13 17:39 poop (3444) - Znaleziona
Faktycznie wieczko od pudełka popękane, ale w środku sucho.
Miejscówa znana, bo miałem okazję rok temu jeździć tutaj terenówką przez godzinkę :-)
A co do keszy Vulpeculi, to z tych co kojarzę:
- Co gra w duszy Vulpeculi - zrobiłem quiz kiedyś w 1 wieczór i tak czekały kordy, żeby podjechać na tę Strzelnicę, ale nigdy nie było po drodze albo nie było czasu. Aż tu po 2 czy po 3 latach w końcu kesz zarchiwizowany i się w końcu nie udało :(
- Góra Okrąglik - jeden z moich pierwszych zdobytych keszy, przeszło 6 lat temu. Do tego lubię góry, więc taki "szczyt" w okolicy spowodował uśmiech na twarzy :)
2020-05-24 17:31 Bogas (1503) - Znaleziona
2020-05-24 15:35 An Na (2251) - Znaleziona
Wycieczkowo rowerowo z Bogasem, pudełko popękane do wymiany. Dzięki!
2020-05-24 00:15 dobfree (16) - Znaleziona
Lekko mokra. Poza tym OK.Nie popieram podjezdzania tam autem :-),lepszy spacer :-)
2020-05-22 08:03 Astro (3882) - Znaleziona
Wreszcie! Dojazd autkiem prawie pod samego kesza. DZK
2020-05-21 19:24 izeq (5124) - Znaleziona
2020-05-18 09:36 Andre0373 (4346) - Znaleziona
Skrzynka szybko namierzona. Pokrywka dziurą ale w środku na szczęście sucho. Niestety nie miałem przy sobie plecaka z gadżetami więc nie było czym zrobić serwisu. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca.
2020-05-16 21:43 Safrin (2593) - Znaleziona
Okolica w sam raz na rowerowe eskapady. Skrzynka znaleziona bez problemu. Dobrze się maskuje, jednak tak jak można zauważyć w poprzednich wpisach wieczko pojemnika uszkodzone. Dziękuję.
2020-04-26 15:31 Plebek (5297) - Znaleziona
2020-04-05 19:16 balonus (87) - Znaleziona
2020-03-21 15:30 yoshio (1957) - Znaleziona
na powrocie do domu zgarniałem już to, co było po drodze. trochę się naszukałem, ale jeden szczegół przykuł moją uwagę, okazał się trafny. skrzynka w średnim stanie, ale tragedii nie ma, da się wpisać. to drzewo na kordach aż prosi się, żeby na nie wleźć. szczerze, to myślałem, że skrzynka będzie ukryta gdzieś na jego czubku. ale to raczej nie w stylu tytułowego Keszera.
2020-01-26 13:49 Kao (2872) - Potrzebny serwis skrzynki
Dziura w wieczku, więc w pojemniku wilgotno. Ale logbook w strunówce dzielnie się trzyma.
2020-01-26 13:49 Kao (2872) - Znaleziona
Bardzo miłe okolice są koło Dobrzynki, która dzisiaj leniwie płynęła. Będąc w okolicach kordów najpierw zaczęłam rozgląda się za jakąś większą dziuplą, ale po chwili wytypowałam odpowiednie miejsce. Co do okoliczności przyrody i samego kesza - 100% Vulpeculi, gratuluję. ;)
Nie wiem czy tak było w momencie zakładania kesza, ale obecnie na przeciwko pojawiły się śmieci i coś jakby tor dla kładów (?). Może przy okazji serwisu warto skrzynkę przenieść kilka metrów np. w stronę rzeki?
2019-04-14 08:33 DobrodziejLeszy (354) - Znaleziona
2019-04-09 19:31 głaszczikarm (549) - Znaleziona
Znaleziona przy okazji przejażdżki rowerowej po okolicach S14. Dzięki za kesza :)
2018-08-18 12:40 profklos (349) - Znaleziona
A jaka fajna żwirownia obok!Kiedyś na sankach się tam zimą zjeżdżało, ah kiedy to było... :)
2018-07-26 08:32 Serengeti (27708) - Znaleziona
Spacerkiem po kesza,sprawnie,razem z moim bambą,dzięki :)
2018-07-26 05:39 bamba (29501) - Znaleziona
Jak już byliśmy w okolicy żal było nie podjechać. Niespieszny spacerek od mostku do keszyka, dzięki.
2018-06-13 23:58 kustosz12 (740) - Znaleziona
I tu mi się licznik przekręcił na 600, ale co tu świętować jak inni mają po 6000.
DZK
2018-06-10 12:00 Wojtek. (3182) - Znaleziona
Staraliśmy się z Jeanpaulem dojechać keszowozem do skrzynki na azymut jak najbliżej. Potem z buta przez zarośniętą łąkę, a tu zonk - rzeka. Konieczny był odwrót i przeparkowanie bliżej kładki. Keszyk widoczny z daleka, bo maskujący element trochę się przesunął. Po wpisie zamaskowaliśmy tak, by przetrwał jak najdłużej. Dzięki, podobało się.
2018-06-10 12:00 Jeanpaul (2739) - Znaleziona
Przy tym keszu trochę nam z Wojtkiem zeszło, a to dlatego, że nie sprawdziliśmy wcześniej gdzie znajduje się przeprawa przez rzekę i musieliśmy się wrócić do mostku. Już na miejscu problemów nie było, worek lekko prześwitywał. Dzisiejszy upał dał nam się trochę we znaki. Dzięki za kesza!
2018-06-02 09:40 dzejbi (6610) - Znaleziona
Na organizowanym przez nas ŚK-III , z zacnej serii Łódzkich Notabli udało się dotknąć Maleskę. Ta jest pierwszą odszukaną w Ziemi Obiecanej. Dzięki za kesza.
2018-05-02 22:38 pani_ka (1970) - Znaleziona
Kolejna fantastyczna wyprawa rowerowa. Słońce, zieleń, łany kwitnącego rzepaku po horyzont... Łąki nad Dobrzynką też bardzo mi się spodobały. Cisza, spokój - to lubię. Fajnie, że tak blisko miasta są takie miejsca. No i wreszcie udało mi się zaliczyć ścieżkę ŁK. TFTC:)
ps Pozdrowienia dla Liska;)
2018-05-01 12:45 Olo74_Lilalu (4916) - Znaleziona
Vulpecula w czystej postaciTo jest jego naturalne środowisko. Sam tytułowy bohater, lepiej by tego kesza nie posadził :D
Przyznam ze wstydem, że planowałem "zrobić Bramstengę", ale niestety znowu sobie za bardzo skomplikowałem pomysł i ostatecznie nic z tego nie wyszło. A teraz już kolejni keszerzy czekają ponieważ też stanowią trzon tej zabawy ... ech trzeba się zabrać do roboty ;)
Dzięki.
2018-03-22 10:25 snack (2004) - Znaleziona
Wpłynąłem na błotnego przestwór oceanu,. Wóz nurza się w brunatności i jak łódka brodzi,. Śród fali błock szumiących, śród zasp powodzi,. Omijam koralowe ostrowy burzanu. Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu....
Snack Mickiewicz
To była głupota że tam pojechałem. Do tej pory mam ciarki na plecach i słyszę ja silnik wyje a podwozie szoruje po mieszaninie błota i śniegu.. W sumie dobrze że mam stare auto, tylko trochę jest go żal, ale był strach że ugrzęznę na dobre.
A! I jeszcze jedno! Ulica Mostowa na mapie w rzeczywistości jest błotnistym dziurawym szlakiem wśród pól, a ten most na mapie na ulicy MOSTOWEJ nie jest k... mostem tylko pie.... kładką, którą co najwyżej j... rowerem se można przejechać. Musiałem zawracać i no, wiadomo...
Z tego wszystkiego ani Neru ani nawet Dobrzynki przy keszu nie widziałem, za to kesz spoko, klasyczny vulpecula. Ale jeszcze nie wiem czy mi się podobało. Prawie asfalt na koniec ucałowałem.
Dzięki V+
k...
2018-03-18 13:57 Nefryt+ (5126) - Znaleziona
Minus trzy stopnie, słoneczna pogoda, pola zasypane śniegiem i porwisty przenikliwy wiatr. Idealne warunki aby przejść się po polach kilometr w te i we wte. Bardzo ładna i spokojna okolica. Skrzyneczka namierzona błyskawicznie. Elegancki klasyk. Dzięki za świetny pretekst na ruszenie czterech liter. Oczywiście znakomicie!
2018-03-04 17:42 Limon (2422) - Znaleziona
2018-02-03 15:00 JAsiek. (4560) - Znaleziona
Taka piękna pogoda, że aż żal nie wyjść w teren. W TEREN. Tego mi właśnie ostatnio brakuje, żeby się powłóczyć po polach, lasach, łąkach, żwirowniach. Zbrzydły mi już chodniki i centra handlowe. Potrzebuję przestrzeni. Choćbym miał brodzić po łydki w błocie.
No to przy tym keszu miałem co chciałem po pierwsze przestrzeń, po drugie błoto, po trzecie włóczyłem się i włóczyłem bo z 20 minut nie mogłem znaleźć skrzynki. Jakie to frustrujące kiedy czyta się logi w celu znalezienia jakiejkolwiek wskazówki a tam jest napisane "od razu wpada w oko" albo 'szybko znaleziona"... Ale to, że ja nie mogłem znaleźć to jeszcze nic! Moja żona, która zazwyczaj mogła by szukać takich skrzynek z zamkniętymi oczyma też miała problem. na nasze usprawiedliwienie możemy tylko powiedzieć, że GPSy w smartfonach chyba się jeszcze nie pobudziły ze snu zimowego bo znosiły nas dobre 15 metrów w stronę zachodzącego słońca...
Dzięki za skrzyneczkę Wiktorzeplus. A Tobie Wulpekulo dziękujemy za wszystkie Twoje skrzynki. Zazwyczaj szukamy ich właśnie całą rodziną.
p.s.: to drzewo jest zdecydowanie grubsze od mojego uda, nie wiem nawet czy ode mnie w pasie nie jest grubsze... chociaż...
2018-02-02 10:02 vulpecula (2014) - Komentarz
Niech już będzie, w końcu Jan Długosz pisał: "Item Nyrzecz, cuius fons in silvis villae Capituli Cracoviensis Czyszemin, ostia in loco qui Gorky appellatur in Nyr, circa villam capitularem Lyaszkowicze" / "Nirzec poczyna się w lasach wsi Czyżemina, należącej do kapituły krakowskiej, a uchodzi do Neru w miejscu zwanem Górki przy wsi kapitulnej Łaskowicach" - tłum. za Maksymilianem Baruchem :)
żróło: http://roczniklodzki.uni.lodz.pl/rocznik_63/Rocznik_Lodzki_63.pdf
2018-01-16 23:06 Victor+ (6741) - Komentarz
Bo skrzynka miała być nad Nerem.
Haha.
2018-01-16 21:34 vulpecula (2014) - Komentarz
No i my się dali zrobić w ... Ner :P
2018-01-16 18:52 Limon (2422) - Komentarz
Zawsze wydawało mi się, że mieszkam nad Dobrzynką..... ale może się nie znam;-)
2018-01-16 18:25 hobbbysta (24476) - Znaleziona
Droga do skrzyneczki niespecjalna,ale za to jechałem po świeżej pierzynce.Chciałem załatwić to dzisiaj bo droga wybioista po deszczu albo roztopach bym się tam nie zapuścił.Trochę się pokręciłem po okolicy bo gps wariował,ale w końcu trafiłem.Dzięki
2018-01-14 15:18 vulpecula (2014) - Znaleziona
Ciężko było z dzisiejszego dnia wykroić tę chwilę, ale że do triathlonu brakowało mi dziś tylko roweru to keszyk wpisał się znakomicie w grafik. Po FTFa juz nie leciałem i słusznie, bo mogłem przybyć tu w czasie zachodu słońca. W jego promieniach okolica zabarwiła się na złoto z lekka tylko trącąc czerwienią. Mróz dziś zachęcał do jazdy. Okoliczne drogi od dawien dawna nie były tak przyjazne rowerzystom. Ino te koleiny łooo PanieOkolica dzis piękna i cicha (choć nie zawsze tak jest) W panoramie zawadiacko wił się ner, w promieniach coraz bardziej czerwonego słońca płonęły sitowia. Gdzieś w dali unosił się dziurryk kuropatw, obudzonych może ze snu, a być może spłoszonych krokami jakiegoś zwierza ... Przy okazji zapuściłem się kawałek dalej doliną Neru i oczom mym ukazała się najprawdziwsza skarpa łapczywie popodcinana jego wodami. Jeszcze kawałek, jeszcze metr i już zbyt stromołatwo dziś wypluskać się w wodzie, a to już było moim udziałemCzas wracać, bo dzień atrakcji jeszcze się nie skończył :)
Ale czas jeszcze na kesza. Wypatrzony natychmiastWpis, fotodej, no i trzeba zobaczyć co tam Victor+ zmieścił, zestaw naprawczy jest, logbook, ołówek, krety i .... nie no "zszedłem ze śmiechu" - tak jak napisałeś jak będę potrzebował to już wiem gdzie podjechać na serwis bajka. Zrobię Ci kiedyś podmiankę pojemnika bo ostatnio do keszy wrzucam już te tescoklipsy :P - a na serio DZIĘKI ;D.
2018-01-14 15:10 Maleska (10262) - Znaleziona
Kesz w stylu Vulpeculii. To na 100 %. Brakuje jeszcze takich nano cercików.
Pierwsze skojarzenia z Vilpeculą ? Natura(to tak ogólnie)a tak poza tym to: młyny, cmentarze, piach, las i błoto
Zawsze na rowerach: Może pojedziemy tym asfaltem do domu ? Vulpecula, nie ja tu znam skrót. Skrót zawsze kończy się... błotem na twarzy i plecach, boksującym kołem w piachu, wytrzęsionym zadkiem na korzeniach i zbyrach :D
A co bym tu nie napisała... Vulpecula to super gość, a jego kesze polecam. Duża dawka historii i styczności z naturą.
2018-01-14 08:29 Entetee (1465) - Znaleziona
Moooja ci ona! Jak mi brakowało tej puściutkiej, czyściutkiej karteczki.. Ale zimno.. panie zimno... Na szczęście keszyk szybko wpadł w nasze ręce. Tak samo szybko wpadł jak my w każdą dziurę dojeżdżając tu samochodem. A samo miejsce na prawdę fajne i mówię to o żwirowni, bom z tego wszystkiego zapomniała pójść zobaczyć rzekę :O Może tu kiedyś wrócę i zobaczę, ale może już wiosną ;)
Dzięki!
2018-01-13 23:08 vulpecula (2014) - Komentarz
Wlazłeś w krzaki i Cię jakiś wściekły vulpecula pogryzł?!? A jak nie to ja to zrobię przy najbliższej okazji :P
P.S. lubię ten odcinek doliny Neru, tu niedaleko przeprawiałem się przez drzewny mostek i połamałem błotniki w rowerze, tuż niedaleko piaski pochłaniają rowerzystów niczym wydmy na Sacharze - wracało się nie raz tajnym skrótem z Łodzi, tuż obok przy metalowej kładce często ... a, nie, to historia nie na tę stronęach piękna okolica :)
2018-01-07 09:06 Victor+ (6741) - Komentarz
Fajnie, że styczeń, zimno, a w Łodzi cały czas skrzynek przybywa. Pomyślałem, że też się przyłączę ;-).
Skrzynka leży w terenie od lipca i do dzisiaj nie udało mi się ukryć reszty keszy z serii ŁK więc będę publikował je jednostkowo.
Polecam podejmować za dnia, bo okolica o mocno zróżnicowanym terenie i wypatrzyć skrzynkę będzie łatwiej ( a 5 miesięcy się już maskuje).