Pierwszą jest fakt, że mieści się w Szczodrzykowie, a nie w Kórniku.
Drugą to, że choć budynek istnieje od 1897 roku, to podróżni nie mogą z niego korzystać, bo stacja jest zamknięta na głucho i niszczeje.
Trzecią jest położenie czynnych peronów w odległości około pół kilometra od starej stacji.
A największą niespodziankę mają podróżni wysiadający na stacji Kórnik, kiedy dowiadują się, że do miasta jest prawie 5 km.
Niespodzianką ekstra jest dla keszerów możliwość zdobycia numerowanego biletu.
O skrzynce:
Etap pierwszy: Nie trzeba wchodzić do budynku. Warto rozejrzeć się wyżej . Szukajcie tablicy kolejowej z napisem "Kórnik", następnie z kraty poniżej napisu odczytacie końcówki współrzędnych do skrzynki finałowej.
Etap drugi: Po otwarciu skrzynki, zgodnie z zasadą ZERO, prosimy o zabranie jej zawartości w dyskretne miejsce celem dokonania właściwych operacji :-). Po wpisie do logbooka należy umieścić numer na bilecie, certyfikacie. Ważne - pierwsze 4 cyfry numeru biletu są hasłem do skrzynki.