Najbardziej jaskrawym przykładem działalności kontrreformacji w regionie świętokrzyskim była sprawa likwidacji ośrodka ariańskiego w Rakowie. Już od 1607 r. namawiano króla Zygmunta III do zniszczenia stolicy polskiego arianizmu. Na początku stycznia 1638 r. uczniowie szkoły ariańskiej w Rakowie, umyślnie lub przypadkiem, obrzucili kamieniami krzyż wystawiony przez Jerzego Rokickiego, właściciela sąsiadującego z Rakowem Szumska i zniszczyli strąconą na ziemię figurkę Chrystusa. W czynie tym wyróżniać się mieli uczniowie Babiński i Falibrowski, znani wcześniej z innych wybryków. Bieg sprawie nadał proboszcz szumski Marcin Szelański, który procesował się z Jakubem Sienieńskim (właścicielem Rakowa) o dziesięciny. Powiadomiony o profanacji krzyża biskup krakowski Jakub Zadzik postanowił wykorzystać nadarzającą się okazję do zlikwidowania ośrodka ariańskiego. Wysłał listy do szlachty zgromadzonej na sejmikach w Proszowicach i Opatowie, aby na zbliżającym się sejmie koronnym podniosła sprawę popełnionego w Szumsku świętokradztwa. Władysław IV i jego poplecznicy zorientowali się szybko, że sprawa ta może posłużyć do odwrócenia uwagi posłów od innych ważniejszych i niekorzystnie układających się dla króla spraw, a przede wszystkim pomoże powstrzymać dążenia szlachty do poddania rad senatu pod kontrolę izby sejmowej. Król postanowił powołać komisarzy i rozstrzygnąć sprawę na drodze niestosowanego dotąd wobec szlachty procesu sumarycznego. Nie bez znaczenia była również interwencja u króla nuncjusza papieskiego przy dworze polskim Honorata Viscontiego, która tak naprawdę przyczyniła się do takiego zakończenia całej sprawy.
Dnia 20 kwietnia 1638 r. wydany został wyrok w sprawie Rakowskiej. W ciągu czterech tygodni zamknięty miał zostać zbór, szkoła i drukarnia, a ministrowie i nauczyciele mieli opuścić miasto pod karą banicji. Właściciel miasta Jakub Sienieński miał złożyć przysięgę, że z profanacją krzyża nie miał nic wspólnego oraz (pod karą infamii) w ciągu sześciu tygodni doprowadzić przed oblicze sądu 2 nauczycieli, którzy byli obecni przy profanacji krzyża. Zabroniono wznawiania jakichkolwiek instytucji ariańskich w Rakowie. W maju 1638 r. nauczyciele, ministrowie i część uczniów przeniosła się do Kisielina na Wołyniu. Arian wygnano z miasta, część wróciła do katolicyzmu. Drukarnię zamieniono na żydowską karczmę, stojący nad strumieniem budynek słynącej w Europie akademii na młyn. Biskup Zadzik dumny ze swego dzieła, kazał też wymalować w nowym pałacu biskupim w Kielcach plafon „Sąd nad arianami”. Wykonał go włoski malarz Tomasz Dolabella (Tommaso Dolabella) jeden z głównych twórców malarstwa barokowego w Polsce, sprowadzony do Krakowa przez króla Zygmunta III Wazę.
Skrzynka dostępna w godzinach: 10 - 18