Gdzie mieszka Święty Mikołaj wie chyba każdy ale jeśli chodzi o Wielkanocnego Zajączka sprawa nie jest już taka prosta.
Okazuje się, że nasz świąteczny bohater na adres zamieszkania wybrał sobie, jakże adekwatnie, poznańską ulicę ZAJĘCZĄ.
Wybierający się w odwiedziny goście mogą mieć jednak problem, by zastać go w domu, tak się bowiem składa, że wracając po ciężkim dniu roznoszenia prezentów, Zając zahaczył o znajdujący się nieopodal browar i... łapki po drodze mu się splątały na ulicy - jakżeby inaczej - PIWNEJ!
Tu właśnie, w odległości ok. 50 metrów od swojego adresu postanowił przycupnąć i nieco odpocząć.
O keszu:
Kordy fałszywe, wskazują początek ulicy Zajęczej - szczegóły w opisie.
Po zlokalizowaniu miejsca, pijanego Zająca należy delikatnie odkryć, sprawdzić, czy nadal oddycha, a następnie zakryć tak, by jednostki postronne dały mu w spokoju dochodzić do siebie.
Tematycznie ozdobiony klipsiak zawiera logbook, drobne fanty na wymianę i 4 certyfikaty dla pierwszych gości.
POZOR, POZOR! Zgodnie z doniesieniami Gości, Zając ma towarzystwo - w pobliżu znajduje się skrzynka z serwisu równoległego. Należy być czujnym, myślę jednak, że jak już znajdziecie to, co trzeba identyfikacja nie będzie trudna :)