Kraj ojczysty
Piękny ten kraj ojczysty
Piękna jest ta polska ziemia
Makiem i chabrem usłana
Ręką rolnika zaorana
Niebo błękitne na szczytach gór
i przestworzach morza
Jak cudownie gdy poranna zorza
Z głębokiej otchłani się wynurza
I otacza kraj nas cały
Gdzie się schodzą wszystkie drogi
I te górskie wydeptane
I te leśne pośród mchu i paproci
w promieniach słońca pozłacane
W blasku księżyca posrebrzane
Cudowne pory roku w baśniowej krainie
To właśnie nasza ojczyzna z tego słynie
Tęczą kolorową na niebie
W kropelkach deszczu się mieni
Odgłos dzwoneczków na hali
góralskie śpiewanie po szczytach się niesie
Po łąkach zielonych
Barwnym kwieciem umajonych
Łany pszenicy makiem i chabrem przystrojone
To nasza polska ziemia, to nasza ojczyzna
Bliska jest tym co kochają
mazurskich jezior szumiące szuwary
i śpiew łabędzi w wieczorowej porze
Księżyc już wschodzi aż dech zapiera
Gwiazdy migoczą na nieboskłonie
Czas na odpoczynek
Jutro nowy dzień słoneczkiem nas obudzi
Trzeba dalej wędrować
Dalej, dalej do ludzi
I. K....
Wiosna wokoło
Budzą się kwiaty, słoneczko wychodzi,
a my przecież jak zawsze młodzi
Jak te żonkile co szeregiem pod domem rozstawione
Cieszą się, że wiosna nadchodzi
Krokusy też sobie przypomniały,
że przyszedł już czas wspaniały
Kolorowe łebki czas ku słońcu wystawić
Jakże kolorowa ta kwitnąca łąka
bo i przebiśnieg się przybłąkał
Nawet forsycje co na żółto
swe płateczki wysuwać zaczęły
Jak miło jak ciepło wokoło
Tylko ty człeku zagoniony
i w marnościach świata utopiony
Przejrzyj na oczy i pomyśl wesoło
że świat to nie tylko ty
I. K....
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tym keszem chciałbym upamiętnić pewną niezwykłą starszą Panią, którą przez kilkanaście lat wspomagałem w sferze informatycznej...
Pani Irena była osobą niezwykle ciepłą, życzliwą i niezmiernie pomocną dla innych. Pisała wiersze, a siebie określała "domorosłą poetką". Była bardzo aktywna na Facebooku i swoją poezją oraz dobrym słowem pomagała różnym osobom: nieszczęśliwym, chorym na raka, samotnym. Wysyłała im swoje wiersze, jak mówiła "na pociechę" oraz rozmawiała godzinami i wspierała. Wielokrotnie mówiła, że swoją twórczość chciałaby gdzieś przekazać, aby przyniosła komuś radość. Z własnych środków wydała niskonakładowe tomiki wierszy, które następnie rozdała potrzebującym... Ta anonimowa dla świata osoba przyniosła wielu ludziom, radość i pociechę, a sama zmarła nagle i samotnie w czerwcu 2020 roku. Spoczęła obok swego męża na Cmentarzu Lipowym w Gliwicach.
Od tego czasu mając kopię elektroniczną twórczości Pani Ireny, zastanawiam się jak spełnić jej marzenie aby jej poezja mogła dalej działać "dobro". Niestety, na razie, mimo rozmów z kilkoma osobami czującymi się lepiej w tej tematyce, nie znalazł się pomysł na ten materiał... Rodzina uważała pisanie wierszy za "dziwactwo", więc z dużą dozą pewności mogę przypuszczać, że wszelkie notatki zostały wyrzucone...
Tworząc tego kesza chcę upamiętnić Jej osobę, ale też może ktoś z keszerów będzie miał pomysł na niekomercyjne wykorzystanie twórczości Pani Ireny. A jest tego sporo: kilkaset wierszy, myśli, notatek, rozmyślań...
Proszę o wpisy w logach oraz komentarzach sugestii i pomysłów na zagospodarowanie tego potencjału literackiego.
Powyższe wiersze ukazują uczucia i podziw autorki do naszego kraju i otaczającej nas przyrody, dlatego też takie miejsce ukrycia kesza... W ciszy, wśród pól i lasów.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O skrzynce (większe mikro):
Zawartość na starcie: logbook, ołówek, specjalne certyfikaty z wierszem Pani Ireny dla 3 pierwszych znalazców (w strunówce pod wiankiem), pochłaniacz wilgoci
Przygotowanie nowej skrzynki wymaga nakładu pracy i czasu więc piszcie coś więcej niż: TFTC!