W dolnym swoim biegu rzekę Myślinę przecina droga wojewódzką nr 463. Przeprawa zrealizowana jest za pomocą zabytkowego mostu łukowego o ciekawej konstrukcji. Z góry most wydaje się zwyczajny, ale gdy się zejdzie nad rzekę, można podziwiać jego nietypową bryłę.
Ze wspomnianym mostem związane są wydarzenia, mające miejsce w 1921 roku, podczas Trzeciego Powstania Śląskiego. Powstańcy śląscy przymierzali się wówczas do wysadzenia mostu nad Myśliną. Zanim jednak położyli na ów most sto kilogramów materiału wybuchowego, uprzedzili okolicznych gospodarzy i właścicieli młynów, żeby uchylili okna. Najbliższym było gospodarstwo z Młynem (to z keszem Pomłyński jaz...). Świadkowie mówili, że podczas eksplozji pękły tam wszystkie szyby, ponieważ w jego piwnicy okna były sklejane. Tymczasem wojska podążające za powstańcami, nie mogąc przedostać się na krasiejowską stronę rzeki, szukały innego mostu. W końcu przeszły jednak po prywatnym mostku młynarza na terenie młyna i cała operacja na nic się zdała. Na miejscu wysadzonego mostu, od razu powstał nowy, na jego wzór. Do dziś wokół niego można znaleźć granitowe kamienie, które zostały użyte w 1912 roku do budowy starego mostu. Teraz po obydwu stronach mostu widnieje napis 1912. Prawdopodobnie został on tam umieszczony dla upamiętnienia roku, z którego pochodził wysadzony most.
Współrzędne wskazują środek mostu, ale nie zatrzymujcie ruchu i nie kruszcie asfaltu:) Aby znaleźć kesza należy udać się na dół...
Uwaga, kesz niebezpieczny ze względu na ruch pojazdów na moście oraz bardzo teoretyczną możliwość upadku do wody podczas podejmowania. Zachowaj więc ostrożność!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O skrzynce (mała):
Zawartość na starcie: logbook, ołówek, certyfikaty dla 3 pierwszych znalazców, pochłaniacz wilgoci, gadżety
Przygotowanie nowej skrzynki wymaga nakładu pracy i czasu więc piszcie coś więcej niż: TFTC!