[WK] Staw i przysiółek Tasza
Historia:
Tasza to przysiółek Wielkiego Kacka, położony na śródleśnej polanie z dość dużym stawem o takiej samej nazwie w centralnym punkcie, położony w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, na południe od Źródła Marii. Nazwa najprawdopodobniej pochodzi od niemieckiego słowa „der Teich” oznaczającego staw. Sądząc po etymologii nazwy osada powstała więc w czasach zaboru pruskiego, mniej więcej w drugiej połowie XVIII wieku. W języku kaszubskim tasza oznacza z kolei kieszeń, torbę (podobnie jak niemieckie „das Tasche”). Zabudowania pojawiają się w tym miejscu po raz pierwszy na mapie z 1780 roku. Jak wspomina „Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”, w 1892 roku mieściło się tu tylko jedno gospodarstwo położone bezpośrednio nad dużym stawem: „Tasch, wybudowanie do Osowej Góry, powiat wejherowski, stacja pocztowa Sopot, 1 dom, 6 mieszkańców". W związku z przyłączeniem Wielkiego Kacka do Gdyni w 1953 roku Tasza, podobnie jak leżące po drugiej stronie obwodnicy Gołębiewo, znalazła się poza jego granicami (należała do Chwaszczyna). Administracyjnie ponownie przyłączono to miejsce do Wielkiego Kacka dopiero w 1973 roku, kiedy wraz z poszerzeniem miasta o kolejne dzielnice Tasza została częścią Gdyni. W latach 70. również po wybudowaniu Obwodnicy Trójmiasta ten zachodni przysiółek został odcięty od Wielkiego Kacka. Obecnie znajdują się tu trzy zabudowania (w tym dwa domostwa) i rozległy staw. Cała polana ze stawem obecnie jest jednak ogrodzona z każdej strony i trudno dostępna ze względu na wyjątkowo agresywne psy strzegące tego terenu. Sama nazwa Tasza jest obecnie nieurzędowa i nieco zapomniana. Widnieje jedynie na niektórych mapach Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Opis: telefonalarmowy
Tasza i ja:
Tyle razy się nad tym zastanawiałam....Ciekawe, kto tu mieszka, tak zupełnie w środku lasu....Może jakieś czarownice i demony... ;)
Kiedyś nawet dotarliśmy tutaj z Charonem naszą Nivką, ale wyszedł zza ogrodzenia pan i powiedział, że tutaj nie wolno jeżdzić. Nam nie wolno, bo to środek lasu, a on może, bo on tu mieszka. Pozazdrościliśmy, bo miejsce jest po prostu przeurocze. I pełno grzybów dookoła. Uwielbiam tutaj przebywać. To miejsce ma, jak wiele innych dookoła, swój niepowtarzalny urok, klimat i dla mnie jest takie mega pozytywne i poprawiające mi zawsze humor.
Zapraszam do odwiedzenia Taszy :)
Skrzynka:
Skrzynka tradycyjna, na współrzędnych, w maskowaniu nawiązującym do miejsca.
W pojemniku znajdują się pamiątkowe certyfikaty dla podium i pozostałych zdobywców.
POWODZENIA !!!