Na współrzędnych znajdziesz tablicę, która opisuje legendę o Bitwie na Kampie:
"Zamierzchłe historie, które przed wiekami wydarzyły się na terenie leśnictwa Leboszowice owiane są mgłą legend i podań ludowych przekazywanych ustnie przez mieszkańców z dziada pradziada. Potwierdzają to do dziś używane nazwy uroczysk ukrytych w głębi lasu pośród drzew, gdzie znaleźć i doszukać się jeszcze można zarysy zabudowań, odnóg rzecznych zagłębień po fundamentach, fragmentów starych dróg i regularnie posadzonych drzew. Dziś są to wiekowe dęby i lipy, a nazwy takie jak Kazior Szwedownik, Kozurówka, Korlowiec, Jakobswalde, Ungerszyc, Bycza Górka tylko rozniecają ciekawość i potwierdzają obecność zamorskich przybyszy.
Jedna z takich właśnie legend opowiada o historii Szwedów, którzy mieszkali tu przed laty. Działo się to podczas wojny 30-letniej. Gdy Gustaw II Adolf wkroczył do Maklenburgii rozgromił w okolicach Lipska armię Cesarstwa dowodzoną przez hrabiego Tille po czym zajął swoimi siłami prawie całe terytorium Czech, staczając liczne bitwy z pozostałymi wojskami cesarstwa. Posuwając się wzdłuż dawnej granicy doszli do miejscowości Smolnica i to tutaj w "X" roku rozegrała się wielka bitwa, w której oddziały szwedzkiej zostały rozbite kosztem wielu poległych żołnierzy po obu stronach obozów. Bitwa rozegrała się w dolinie rzeczki Rzykietka (Żykietka) o nazwie Kampa. Szczątki poległych protestantów i katolików znajdywano jeszcze w początkach XX w., a wieś Leboszowice nazywana była Wsią Kości. Legenda snuje swą dalszą opowieść o tym, jak to część rozbitych oddziałów szwedzkich lub jak mówią inni, dezerterzy tychże wojsk założyli w okolicznych lasach osadę- przysiółkiem, który z czasem powiększył się do małej wioski. Mieszkańcy Leboszowic i Smolnicy nazywali tę osadę Kozurówkę lub Szwedownikeim. Nigdy nie doszło do asymilacji przybyszów zza morza z ludnością śląska, a przez setki lat mogło dojść do degradacji pokoleniowej potomków szwedzkich żołnierzy i markietanek. Inni mówią, że pewnej nocy wszyscy mieszkańcy odeszli w nieznanym kierunku pozostawiając opuszczone domy i kościółek.
............................................................................................................................................................................................................................
O keszu:
Konfiguracja współrzędnych finałowych prezentuje się następująco: 50.14.A 018.33.B
Kiedy dotrzesz do tablicy musisz odnaleźć oznaczony w tekście powyżej rok jako "X". Wykorzystując tą liczbę obliczysz A i B, które podstawisz do powyższych współrzędnych:
A= "X"/2 -52,5
B= X-1532
Obchodź się ostrożnie z finałem! Zawartość jest cięższa niż wygląda na pierwszy rzut oka. Aby otworzyć skrzynkę zewnętrzną należy zwolnić zaczepy po dwóch przeciwnych stronach od wewnętrznej do zewnętrznej. Sam kesz jest otwierany jak most zwodzony- ciągniesz za uchwyt do dołu i otwierasz bramę do kesza. Pozostaw zamaskowane, tak jak zastałeś lub nawet lepiej :)
Do podjęcia skrzynki koniecznie zabierz rękawiczki.
...............................................................................................................................................................................................................................
Uwaga!
W pudełku znajdziesz naklejkę z liczbą potrzebną do wyliczenia finału. Naklej ją w odpowiednim miejscu na mapie pobranej z kesza [LGP] Szwedownik. Naklejki powtarzają się w różnych keszach, dlatego jeżeli masz już naklejkę dla danej miejscowości to resztę pozostaw dla następnych znalazców.
.............................................................................................................................................................................................................................