Etablissement Schwedenschanze
czyli restauracja Szaniec Szwedzki.
(polska-org.pl)
Restauracja została zbudowana jeszcze przez Jana Bogumiła Korna. Główny budynek restauracji utrzymany był w stylu architektury szwajcarskiej (charakteryzująca się dużą ilością drewnianych detali). W środku była duża sala dla gości połączona z sala bilardową oraz kameralna sala przyjęć. Na tym samym poziomie znajdowała się kuchnia i pomieszczenia gospodarcze. Na pietrze pokoje dla obsługi, prywatne mieszkanie właściciela Josefa Kumerta oraz pokoje gości. W pobliżu głównego budynku znajdowała się stajnia oraz dwa drewniane pawilony. jeden ze stolikami dla gości, a drugi dla orkiestry.
Umiejscowienie względem wieży widokowej (polska-org.pl)
Kordy początkowe pokazują parking z fundamentami po restauracji
O skrzynce:
Kesz ma formę spacerową w czasie i przestrzeni. Czyli, porównujecie załączoną mapę ze stanem faktycznym i podążacie za instrukcjami z mapy w fizyczne miejsce w terenie.
Większość trasy trudność terenu waha się między 1 a 1,5 jest odcinek krótki na 2,5 (nastoletnie dzieci bym zabrał, kilkulatki na finał odradzam zabierać). Odległość podana w keszu skalkulowania w 1 stronę od kordów początkowych do finału poruszając się zgodnie z mapą.
Sprzęt dodatkowy:
Pamiętajcie, że wychodząc z restauracji warto mieć choć 1 litra płynu na drogę. Jak was pragnienie dopadnie, żebyście po rowach nie szukali.
Legenda do mapy:
Słupek - umiejscowiony przy dawnej drodze, kiedyś tu był most.
Mostek - w obecnych czasach też są dostępne przeprawy, ale jak to zrobicie wasza sprawa ;)
Finał - tu pozostaje wam szukać.
Na finale:
Jesteście na uboczu, ale proszę to robić możliwie dyskretnie. Patrzcie jak było zamaskowane i co chowacie do kieszeni. Obchodźcie się z maskowaniem bez użycia siły. Skrzynka nie obsługuje fantów, ani ich nie zawiera - wszystko jest częścią składową.
Odpowiadając na pytania / sugestie:
Konstrukcja kesza jest tak zaplanowana jak ją widzicie. Pod miejscem ukrycia znajduje się komora zrzutowa, a o możliwość podjęcia dba membrana redukująca. Tak właśnie sobie to wymysliłem - w odróżnieniu od klasyków.
Miłego spaceru :-)