Stwolno było ważnym punktem dla obrony Słupi dlatego dowodzący powstańcami Szulc skierował tutaj pluton 35 ludzi wraz z karabinem maszynowym. Niestety oddział ten nie wywiązał się ze swojego zadania przez swojego dowódcę: „do Stwolna w celu zabezpieczenia lewej flanki m. Słupi. Rozkazu tego W. nie wykonał gdyż dobrał się w nocy do piwniczki na probostwie i tak się upił, że zapomniał o rozkazie. Gdy rano nastąpił atak niemiecki, było za późno naprawić błąd popełniony przez pijaństwo W., lewe skrzydło załogi słupskiej nie było zabezpieczone, a załoga Stwolna była w kierunku Słupi zupełnie izolowana.” W zawiązku z powyższym zaatakowany nagle od Słupi pluton koźmiński Walkowiaka obsadzający Stwolno nie stawiał za długo oporu przeważającemu nieprzyjacielowi i w nieładzie wycofał się do Sobiałkowa. Po południu wraz z przybyciem kompani kórnickiej nastąpiła reakcja powstańców, którzy zaczęli ostrzeliwać nieprzyjaciela w Stwolnie także z armat w Krasnolipkach. W rezultacie niemiecka załoga po wcześniejszym wycofaniu batalionu strzelców hanowerskich o godzinie 16:00załamała się i uciekła w kierunku Zielonej Wsi. Tak Stwolno zostało zajęte ponownie przez powstańców.
Z uwagi na rów z wodą daję atrybut niebezpieczna. Do podjęcia kesza potrzebny krzyżak.