Trzeci brat właśnie kręcił kolejny film pokazujący piękno okolicy. Gdy dron przelatywał nad kawiarnią ze sporą prędkością (jakieś 50 m/s) na wysokości 45 m i leciał w kierunku miejsca na ognisko (tego za domkami) silniki odmówiły posłuszeństwa... Gdyby lot odbywał się 16,25 m wyżej sprzęt spadłby prosto na uczestników odbywającej się przy ognisku imprezy...
Na podstawie podanych informacji obliczcie miejsce upadku drona, dla ułatwienia przyśpieszenie ziemskie do obliczeń zostało zaokrąglone g=10 m/s2
Jeśli uda się odzyskać jakieś pliki sprzed awarii możecie w logu wkleić foty okolicy - powtarzam - sprzed awarii żeby nie spoilować.
Jak słusznie zauważył ktoś w logu - kesz jest na terenie prywatnym, ale w zasadzie ogólnodostępnym. Właściciele wiedzą o nim ;-)