Zrubań (też: Skibce; 776 m n.p.m.) - szczyt górski w Paśmie Bukowicy w Beskidzie Niskim.
Leży w północnej części właściwego Pasma Bukowicy. Stanowi pierwsze (licząc od północy) z wielu wypiętrzeń pasma i jedno z najwyższych. Jest zwornikiem bocznego grzbietu odgałęziającego się na północ, który przez Polanę i Spalony Horbek schodzi ku dolinie Wisłoka przy wsi Pastwiska i stanowi północne przedłużenie pasma.
Stoki po obu stronach grzbietu dość strome, miernie rozczłonkowane, zalesione, w większości dorodnymi buczynami. Południowe stoki grzbietu w rejonie szczytu, zwane dawniej Nad Budyskiem (jak i położonej ok. 0,9 km na południowy-wschód Pańskich Łuk) obejmuje rezerwat przyrody Bukowica.
Łemkowie z Puław znali dawniej ten szczyt jako Skibci, natomiast mieszkańcy sąsiedniego Darowa mowili nań Wysoka Deber. Na mapach austriackich sprzed I wojny światowej figurował on jako Zrubań. Na współczesnych mapach nazwą Zrubań (Skibce) zazwyczaj oznaczany jest błędnie sąsiedni szczyt – Pańskie Łuki (778 m n.p.m.).
W okresie I wojny światowej góra była miejscem krwawych zmagań wojsk rosyjskich oraz wojsk austro-węgierskich i niemieckich. 7 maja 1915 wzgórze zostało ostatecznie zdobyte przez 11 bawarską dywizję piechoty. W 1943 postawiono w tym miejscu wieżę obserwacyjną.
Grzbietem przez szczyt biegnie leśna dróżka, którą wiedzie czerwono znakowany szlak turystyczny: Puławy - Zrubań – Pańskie Łuki (778 m n.p.m.) – Tokarnia (778 m n.p.m.) – Przybyszów – Kamień (717 m n.p.m.) – Komańcza (Główny Szlak Beskidzki).
Źródło: Wikipednia.org
Kesz to mały klipsiak na koordach. Na giepeesowej mapie w tym miejscu był zaznaczony szczyt góry (był to jeden z mniejszych jej szczytów jednak), a okazało się, że tabliczka ze szczytem znajduje się kilkaset metrów dalej. Jeśli ktoś byłby uprzejmy przenieść go w okolice owej tabliczki i ukryć go tak aby nie przepadł, byłbym wdzięczny. Proszę jednak niezwłocznie (nawet w terenie), dodać stosowny log o zmianie koordów i ich podanie.
UWAGA!!!
Zakładając kesza, nie zastanawiam się, ile on znajduje się od mojego aktualnego miejsca zamieszkania, staraj się go nie spalić, bo ewentualna reaktywacja będzie utrudniona. Możesz zabrać szczelny pojemnik, logbook w strunówce, pisadło (podstawa do reaktywacji) oraz opcjonalnie jakieś gadżety, aby w razie zaginięcia skrzynki posadzić reaktywację. Proszę jednak o wcześniejszy kontakt telefoniczny w celu upewnienia się, że kesza faktycznie nie ma. Numer telefonu znajdziesz w moim OCowym profilu.