Ludzie powiadają, że w okresie PRL-u wszystkie budynki mieszkalne były budowane "na jedno kopyto" - ot brzydactwa z wielkiej płyty, jak najwięcej mieszkań przy małym metrażu, bez smaku i klasy.
Ale ( jak zwykle jest jedno małe ALE i nie zaczyna się zdania od ale )
W większości przypadków mają rację, ale są też wyjątkowe (jak na tamte czasy) rozwiązania architektoniczne. Mamy we Wrocławiu budynek mieszkalny bardzo unikalny. Obecnie buduje się takich na pęczki, natomiast w czasach PRL powstał tylko JEDEN taki w CAŁEJ Polsce. Powiew luksusu przez duże L. Dziś zapomniany, z przodu brzydki, z tyłu coś tam mu dobudowali na nowoczesną nutę. Być może doczeka się remontu... Mnóstwo osób przyjezdnych ma możliwość oglądnięcia go, lecz tylko uważny przechodzień zauważy "to coś ", co mu każe się zastanowić i pomyśleć "dlaczego tak dziwnie wygląda?".
Kordy nie wskazują miejsca ukrycia. Poszukiwany budynek znajduje się na terenie Wrocławia. Kesz jest umieszczony bezpośrednio na nim. Nie szarp, nie rozbieraj nic na części - wyciągnij jedynie logbook. Zabierz ze sobą coś do pisania!
Serdeczne podziękowania dla Lumen za wsparcie psychiczne, merytoryczne i czuwanie oraz za towarzystwo przy zakładaniu kesza :)