Skrzynka należy do projektu: Pomorskie Keszyno
Wylosowane kategorie: typ - joker, wielkość - joker, miejsce - joker,
sposób ukrycia - joker
Księga Diabła Dawno, dawno temu przy twierdzy Wisłoujscie podczas burzy rozbił się statek bogatego włoskiego markiza. Był to człowiek majętny, na statku przewoził skrzynie z kosztownościami i cennym księgozbiorem. Gdańszczanie wyłowili cenny dobytek, a hojny markiz prawie cały księgozbiór przekazał zakonowi franciszkanów. Tu też postanowił się osiedlić. O markizie zaczęły krążyć legendy. Zastanawiano się skąd bierze pieniądze, skoro został wygnany z Neapolu za głoszenie poglądów niezgodnych z nauką kościoła. Tajemnicze zachowanie markiza budziło też niepokój wśród mieszkańców. Widywany był zawsze z księgą, której nie odstępował na krok i nikomu nie pokazywał. Dopiero po śmierci markiza, gdańszczanie mogli do niej zajrzeć. Niestety, nikomu nie udało się rozszyfrować tajemniczego tekstu. Osoby, które podejmowały próbę jej rozszyfrowania, spotykały nieszczęścia. Zapieczętowaną księgę postanowiono oddać do biblioteki zakonu franciszkanów. Ustawiono ją na najwyższej półce, aby nikt nie mógł z niej korzystać. Minęło sto lat, aż znalazł się pewien śmiałek, który postanowił rozszyfrować owe dzieło. Ukrył się za regałem biblioteki i tuż po jej zamknięciu odnalazł interesującą go księgę. Domyślił się, że kluczem do rozszyfrowania zagadki jest jakaś wzmianka o markizie znajdująca się w kościele Św. Trójcy. Zabrał księgę i udał się do kościoła zgłębić tajemnicę owego dzieła. Sprawnie wypatrzył pod sufitem epitafium markiza. Na górę wszedł po rusztowaniu rozstawionym na czas remontu. Po dotarciu do celu, uczony przyłożył księgę do płaskorzeźby. W tej samej chwili oczy postaci markiza zamieniły się w zwierciadła i tajemnicze słowa z księgi nabrały znaczenia. Naukowiec pochłonięty lekturą nawet nie zauważył, kiedy za jego plecami pojawiła się tajemnicza postać. Tą osobą był włada piekieł - właściciel księgi. Kiedy naukowiec zaczął czytać ostatnie zdanie, nagle zwierciadła w oczach płaskorzeźby przestały działać, a niewidzialna moc wytrąciła księgę z rąk wprost na świecę. W jednej chwili księga spłonęła. Nad rankiem naukowca znaleziono na posadzce kościoła Św. Trójcy z grymasem przerażenia na twarzy. Ciekawość przypieczętował niepełnosprawnością. Nigdy nie był w stanie przekazać o czym przeczytał w diabelskiej księdze i co wydarzyło się owego wieczora.
Aż tak silnych wrażeń to Wam nie dostarczę. Liczę, że na twarzach pojawi się uśmiech i satysfakcja z wykonania zadania. Gorąco proszę, aby wszelkie fanty, krety zostawić na starcie (etap I). Tam też znajdują się certyfikaty i dalsze informacje pomocne do znalezienia finału. Miłej zabawy
Źródło: na podstawie opracowania autorstwa Krzysztofa Murawskiego
I jeszcze gorąca prośba. Przy serwisie skrzynki, zginęła mi tylna część od GPS-a (zamknięcie do baterii, kolor szary). Rozejrzyjcie się, może gdzieś po drodze znajdziecie. Oczywiście czeka nagroda. |
Etap | Symbol | Typ | Współrzędne | Opis |
---|---|---|---|---|
Interesujące miejsce | --- | Kościół Świętej Trójcy - miejsce które warto zobaczyć |