Witajcie w naszym nowym projekcie!
Pomysł okeszowania Żółtego Szlaku i zamknięcia go w Geościeżkę narodził się już jesienią 2014 roku i zaczyna być teraz sukcesywnie realizowany. Z założenia skrzynki mają być raczej przyjemne i przyjazne, by choć troszkę urozmaicić wędrówkę w sumie i tak już ciekawym krajoznawczo terenem. Pierwsze skrzynki już można podejmować, reszta ze szlaku pojawi się w terenie niebawem. Zapraszamy do poszukiwań !
Charon7&LadyMoon
30.01.2016
HISTORIA MIEJSCA
W 1923 roku powstawała linia kolejowa z Gdyni do Kokoszek.
Na budowie często dochodziło do różnych wypadków. Któregoś dnia robotnicy umacniali darnią zbocza skarpy. Darń wożono wagonikami od strony Gdańska Osowej. Wokół rosły drzewa, droga była kręta, a widoczność – ograniczona. W pewnym momencie jeden z wagoników oderwał się od reszty składu i zaczął przemieszczać się prosto w stronę robotników, którzy właśnie mieli przerwę obiadową. Odpoczywali przy torach, gdy nagle usłyszeli łoskot i zdążyli uskoczyć przed nadjeżdżającym z dużą prędkością wagonikiem. Robotnicy uznali, że cudowne ocalenie zawdzięczają Najświętszej Marii Pannie i z wdzięczności za uratowanie życia postanowili w okolicy źródełka wybudować kapliczkę z Jej figurą. Tak stanęła w tym miejscu pierwsza rzeźba, która jednak podczas wojny została strącona i rozbita przez Niemców. Podczas okupacji postawiono tam drugą figurkę. Jednak zniszczyli ją Rosjanie, gdy przechodziła tędy linia frontu. Po wojnie w tym miejscu stanęła zatem trzecia figurka, ufundowana przez znany gdyński ród Skwierczów.
W roku 2006 figura została zmieniona na nową, stylizowaną na pierwszy posąg - dużą i białą, a poprzednia figurka została umieszczona w kruchcie bocznej kościoła Św. Wawrzyńca w Wielkim Kacku.
Miejsce jest szczególnie piękne.
Z jednej strony zachwyca las, zieleń, cisza... tak doskonała do kontemplacji, znów z drugiej - wybujała, historyczna wyobraźnia podsuwa coraz to nowe obrazki dotyczące przebiegu wspomnianej linii kolejowej. A tuż niedaleko przepięknie zachowany fragment nasypu dawnego torowiska, obecnie wchodzący wręcz w obwodnicę Trójmiasta.
Ach, nie sposób wobec tego miejsca przejść obojętnie. No i jeszcze do tego cudowne źródełko oraz figurka Matki Boskiej. Uwielbiam te tereny dookoła. I chyba nie tylko ja, bo przez Źródło Marii przebiegają dwa szlaki - czarny oraz żółty, co owocuje zazwyczaj bytnością przy źródełku jakichś rowerzystów czy pieszych wędrowców.
To jeden z głównych punktów żółtego szlaku, zasługujący z pewnością na skrzynkę.
A skoro już o niej mowa to informacja jest taka:
kesz składa się z etapu pośredniego i finału.
Stań przy źródełku i przejdź na tył ogrodzenia tak, aby widzieć figurkę zupelnie z tyłu. Tam szukaj podpowiedzi do dalszych działań, przy mini choineczce, na poziomie gruntu.
( pierwsza większa od karpy, którą masz z lewej).
Finał - bardzo proszę ostrożnie otwierać, nic na siłę, musisz tylko użyć mózgu, nie narzędzi. To naprawdę się fajnie i sprytnie otwiera, pozwól tylko sobie na więcej czasu. Bądź cierpliwy!
Edycja, 18.02.2023
Zmiana lokalizacji 1 etapu.
Etapu szukaj w starym pniu, przy złamanym drzewie.
Po lewej stronie źródełka,
stojąc przodem do figurki Matki Boskiej.
Znajdziesz tam zwalone, duże drzewo, leżące na zboczu wzniesienia.
W jego pniu szukaj nisko.
Patrz spojler.
Zamaskuj po sobie, aby nie był widoczny.
POWODZENIA!