![](/images/blue/kompas.png)
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
![](images/free_icons/mountain.png)
Wysokość: 106 m n.p.m.
![](images/free_icons/world.png)
Województwo:
Polska > mazowieckie
![](images/free_icons/box.png)
Typ skrzynki:
Tradycyjna
![](images/free_icons/package_green.png)
Wielkość:
Normalna
![](images/free_icons/page.png)
Status:
Gotowa do szukania
![](images/free_icons/date.png)
Data ukrycia: 08-04-2015
![](images/free_icons/date.png)
Data utworzenia: 07-04-2015
![](images/free_icons/date.png)
Data opublikowania: 08-04-2015
![](images/free_icons/date.png)
Ostatnio zmodyfikowano: 28-04-2020
![](images/log/16x16-found.png)
22x znaleziona
![](images/log/16x16-dnf.png)
1x nieznaleziona
![](images/log/16x16-note.png)
5 komentarze
4 obserwatorów
![](images/free_icons/vcard.png)
98 odwiedzających
![](images/free_icons/thumb_up.png)
21 x oceniona
![](images/cache-rate.png)
Oceniona jako:
znakomita
11 x rekomendowana
Skrzynka rekomendowana przez:
Azymut, Bramstenga, Brym, Cezex, Dombie, lavinka, martinesss i ania, meteor2017, mototramp, Plebek, QbaPL
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
"Chyba każdy mieszkaniec dorzecza Pisi Gągoliny, Suchej (Żyrardowskiej i Mariańskiej), Suchszego Dopływu Suchej, a nawet Utraty ma swoje ulubione bagienko, stąd też niemal każdy tutejszy geokeszer ma kesza na jakimś mokradle. Pan Marian też miał swoje ulubione bagno, pod Miedniewicami. Przez pewien czas nawet mieszkał na nim, unikając służby wojskowej. Żywił się żabimi udkami i karaskami, jednak raz w miesiącu musiał pójść do miasta po pączka i właśnie pod cukiernią capnęli go żandarmi"
Tekst pochodzi z publikacji: "Marian -życie i twórczość". Autor: Lavinka&Meteor 2017
Marian na bagnie. Zdjęcie ze zbiorów prywatnych
To jedno i z moich ukochanych bagienek. Tym bardziej bliskie, że i
je sobie ukochał. Bywam, a w zasadzie brodzę tu na tyle często, ze znam odgłosy i zapach tego miejsca nie tylko o każdej porze roku, ale i dnia...Dziś woda (czy raczej to coś mokrego) wypełniona była skrzekiem. Gdy skrzek zamieni się w kijanki, zastąpi go obfita zielona rzęsa wodna Mam opisywać dalej? Sądzę, że nie muszę...
Chodzę po bagnie naturalne- bez woderów itp, czyli w kontakcie skóry/ubrania z wodą. Gwarantuję więc, że nic Was tu nie zje. Jedyne efekty uboczne to smród i brud.
Sam kesz jest bardzo dobrze widoczny, na wysokości wzroku. Spojler zbędny.
Acha- kaloszki możecie zabrać, ale i tak Wam nic nie dadzą
.
P.S. Ta żaglówka w atrybutach skrzynki to oczywiście dowcip - zabrakło atrybutu "przefrunąć"
![](https://opencaching.pl/images/uploads/EC71A2EF-3572-64FC-8BC1-8AB60214F9CD.jpg)