Tak więc przyszła pora i na moją pierwszą standardową skrzyneczkę :)
WSPÓŁRZĘDNE NIE POKAZUJĄ UMIEJSCOWIENIA SKRZYNKI.
Skrzynka jest jedną z kilku które w przeciągu miesiąca powinny pojawić się na retkini :)
I mój pierwszy GK :D
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Miejsce które chce pokazać pewno małej ilości osób jest znane.. znacznie więcej o nim nie wie lub już raczej - nie wiedziało.
Miejsce ściśle związane z moim dzieciństwem i wspomnieniami. Jako młody chłopaczek jeździłem do dziadka który mieszkał na Retkini. Gdy tylko pogoda dopisywała albo szliśmy na spacer do botanika lub właśnie w okolice tzw. 'górki retkińskiej' (która znajduje się tuż obok ale proszę jej nie okeszowywać gdyż tworze tam projekt nocny a w sumie w dzień można tam isć przy okazji tego kesza)
Oczywiście to nie był zwykły spacer... To była wręcz dla mnie wtedy wyprawaIdąc tam wzdłuż ul. Kusocińskiego zawsze zahaczaliśmy o pobliski pub i kupowaliśmy frytki a dziadek z rodzicami... piwko :d które no nie będę mówił.. podpijałem- jak każdy kto był dzieckiem pewno
Po zjedzeniu frytek i wypiciu piwa szliśmy nad wspomniany staw. Miejsce kiedyś wyglądało bajecznie. Stawik był dość spory jak na tamto miejsce. Był o średnicy dobrych 30m . Wokół piękne duże drzewa, mało ludzi bo nikt się tam nie zapuszczał, gęsto obrośnięty. Podobało mi się tam bardzo ! A wiecie co było najlepsze ? Po dojściu tam dziadek 'rozkładał' swoją siatkę do łowienia robaków dla rybek i zawsze to ja łowiłem robaczki strasznie to lubiłem... nie wiem czemu :P
Pewnego razu gdy ja składałem ten sprzęt to kawałek kijka wpadł mi do wody i poszedł nad dno... Wtedy powtarzałem sobie, że przyjdę jak stawik wyschnie i go znajdę... niestety się spóźniłem.
Mój dziadek zmarł i wraz z nim ten staw. Aktualnie wysechł i zostały po nim jedyne dwa małe bajorka ze stojąca wodą. W jednym z nich jest potężny śmietnik nie wiem kto i po co go tam wrzucił.. Aktualnie pewno jest to miejsce w miarę kulturalnych spotkań, gdyż prawie nie ma śmieci.. w sumie można wręcz powiedzieć, ze ich tam nie ma patrząc na inne miejsca w ŁodziCzasami można spotkać grillujące rodzinki a czasami grillujacą młodzież ;)
Niestety zdjęć z czasów gdy było tam tak ładnie jak opisał powyżej nie mam... Sam nie wiem czemu. Mały wtedy byłem to może nie mieliśmy aparatu - a szkoda. Wiec jeżeli ktoś może dysponuje jakimś zdjęciem starym z tamtej okolicy to może się podzieli ? :)
a teraz zarzucę pare fotek zrobionych niedawno
A teraz info gdzie szukać:
Po udaniu się na współrzędne powinniście być na terenie stawu.
Aby znaleźć skrzynkę udajcie się na północ i znajdźcie rów wyryty przez niegdyś płynącą wodę (dopływ). Przejścia broni kilka giętkich gałązek jakiegoś krzewu. Przedrzecie się przez nie i po waszej prawej stronie powinno ukazać się rozgałęzione drzewo i obok pieniek wysokości ok 50-60cm. Pod nim szukajcie lekko zakopanej, przekrytej liśćmi skrzynki Dlatego potrzebny dodatkowy sprzęt w postaci chociażby rękawiczek
Dla trzech pierwszych osób CERTYFIKATY a dla pozostałych ok 40tu certów pocieszenia