PREZENTUJE
"ECHA MINIONYCH LAT"
To chyba jest najbardziej "kombinatorski" kesz jaki do tej pory oddał Duet M&Y.
Nie ma co pisać o miejscu i nie ma co pisać więcej o samym keszu. Wszystko będzie dla Was oczywiste po dotarciu na współrzędne i znalezieniu pierwszego etapu oraz stosowaniu się do wskazówek (są one tak jasne, że nie powinniście mieć nawet drobnych problemów). Jak coś to telefon i dzwońcie.
Kesz to 3 etapowy mulciak (2 etapy plus finał). Spacer bardzo krótki, może łącznie 200 - 250 metrów.
Współrzędne, jak i spojler pokazują właśnie pierwszy etap. Jest tam sprzęt dodatkowy (weźcie wszystko!!!) i dalsze instrukcje (ich brać nie musicie:)). Nic innego prócz tego co wyjmiecie z pojemnika nie jest wam więcej potrzebne. Tylko to co jest w środku. Nie używajcie niczego innego żebyście niczego nie zniszczyli! Jeżeli znajdziecie kolejny etap czy finał to po prostu pomyślcie co trzeba zrobić i działajcie:). Pamiętajcie odnieść wszystko i ukryć tak jak znaleźliście po skończonej zabawie!!!
A teraz najważniejsza informacja dla Was. Kesz jest nie do zdobycia w jedną osobę!!! Jest to absolutnie nie wykonalne!!! Po prostu szkoda Waszego czasu, waszych nóg, pieniędzy na paliwo czy cokolwiek innego. Jeżeli keszujecie sami to po prostu wyjątkowo umówcie się z kimś i ten jeden raz zróbcie wyjątek:). Kesz podejmujemy w DWIE osoby. Nie w trzy, nie w cztery czy w pięć. Podejmujemy go w DWIE! Wtedy zabawa jest przednia:D! Większa ilość osób zabiera po prostu frajdę, a to nie o to chyba chodzi, prawda:)?
Kesz nie jest w żaden sposób wyzwaniem. Nie musicie się absolutnie niczego obawiać. Żadnej ekwilibrystyki, żadnych wspinaczek czy czołgania. Padów, salt, fiflaków. Żadnych sprintów, przebieżek czy truchtów. Poziom trudności terenu jest mniej więcej taki, że jak zrobi się ciut cieplej to przyjadę przejść się po wszystkich etapach z moim niemalże półtorarocznym synkiem i on bez problemu poradzi sobie z trasą (z zadaniami już niekoniecznie;)). Jednak z drugiej strony to nie byle jaki synek tylko mój synek dlatego czacha w atrybutach się zawarła;). Tak asekuracyjnie:). Ale ogólnie teren jest banalny. Zero .
Proszę Was o nie spojlerowanie w logach:). Niech inni też mają zabawę i nie wiedzą czego się spodziewać:).
I jeszcze jedno. Do finałowego pojemnika niczego NIE DOKŁADAMY!!! Zawiera on ołówek i logbook (nawet nie ma certyfikatów - kto chcę to mogę przesłać takowe na mail więc jak coś piszcie). Więc nie wrzucajcie do finału żadnych grosików, koralików, znaczków czy innego badziewia!
Udanej zabawy życzą morrison & yoshio:D!