Na dobrych mapach miejsce to jest oznaczone jako punkt widokowy. I nie skłamali wydawcy za bardzo: widok z wysokiego, piaszczystego brzegu Bugu na płynąca w dole rzekę jest przepyszny.
Silny prąd Bugu powoli podkrada fragmenty skarpy i połyka drzewa gdyż las dochodzi tu do samej rzeki. Nie polecamy łowić tam ryb na blachę gdyż pod wodą są dosłownie dziesiątki powalonych drzew. Niektóre, gdy woda niska, wystaja ponad powierzchnię.
Skrzynka pokaźnych rozmiarów zakopana jest pod drzewem z oznaczeniem szlaku. Kujka będzie pomocna.
W skrzynce m.in. płaskorzeźba z melancholijnym napisem (sentencja szczególnie przydatna dla tych co już się w małżeństwo byli wpuścili) a na jej odwrocie połowa tajemniczych koordynatów. Dla pewności te same koordynaty umieszczone są także na kartce pod płaskorzeźbą. Pierwszego znalazcę uprasza się o zabranie płaskorzeźby na pamiatkę i pozostawienie karteczki z koordynatami dla innych. Jak będziecie mieli farta i znajdziecie kiedyś drugą płaskorzeźbę z pozostałą częścią namiarów... dojdziecie do bogactwa gdyż znajdziecie gdzieś w puszczy wiadro (15l/20kg) wypełnione dobrem wszelakim.