Znaleziona przypadkiem przez osoby postronne. Zostawiony wpis a skrzynka zakopana ciut głębiej (bo była na widoku).

Piękny widok że wzgórza, TFTC!

Kesz reaktywowany z Drzazgą. Piękne miejsce, żeby odpocząć.

Wykonaliśmy serwis - reaktywację.
TUTKA PET JEST WKOPANA PRZY SCIĘTYM PIEŃKU. PO PRAWEJ STRONIE PIEŃKA PATRZĄC OD STRONY ŚCIEŻKI.
Wkopujcie tak samo głębiej, by tutka mogła się cala schować pod ziemię.

Miejscówka przeurocza. Zdjęcia Autora pozwalają zapoznać się z postępującą erozją brzegu.

Spoiler obecnie w niczym nie pomaga, niczego nie podpowiada. Może skrzynka gdzieś tam jest ale nie miałam ochoty przekopywać okolicznego terenu żeby to stwierdzić.

Tez niestety nie znalazłem 

Spoiler mocno nieaktualny :(
W okolicy widać ślady ostrego szukania... to na pewno nie dziki :)

Udało się. Mamy to  włożyłem logbook zastępczy.szkoda tylko że zawartość kesza  nie kompleta

????

TFTC lokalizacja jest świetna. Tyle lat i człowiek nie wie ze przechodzi obok skrytki ;/)). Skrytka do naprawy. Logbook i zawartość pełna wody 8-( nie da się wpisać...

 

Dodam tylko że należy szukać bliżej starego znaku na drzewie bliżej urwiska (prawie wyblakłego) a nie nowych malowań.

 

 

Miejsce piękne, odwiedzone przy okazji wyprawy rowerowej. Warto przejechać rowerem wzdłuż brzegu Bugu w stronę zachodu, jest ładny, przetarty szlak. Sama skrzynka ma przepiękny widok. Znaleziona z GeoGreg i Brzoza14. Niestety po ulewach w środku mokro. Trochę podsuszyliśmy ale wpisać się nie dało :/ 

Sumowo-cachingowy weekend, dzięki 

Znaleziona razem z Hanną i Dianą. Mrówki nas gryzli ale widok super :-)

podczas wyprawy na punkt G, no w koncu znaleziona bylismy tu po nocy ale dzis się udało, Dorcia znów wie gdzie szukać. niestety bez wpisu mokry logbook  i nie zdążyl przeschnąć.
z hubuswar, Dorotą i Józefem

za drugim podejściemskrzynka schowana w ziemi pod mchem w dużej puszce elektrycznej, znaleziona z Dorotą, Ceeez, Józef

Niestety skrzynki nie ma, zostało tylko wgłębienie w ziemi.

Dzięki za info o pojemniku. Wymienimy na coś przyjaźniejszego w obsłudze przy okazji wypadu weekendowego, pewnie jeszcze przed wakacjami.

Wspaniałe, klimatyczne miejsce. W taką pogodę aż chciało się zostać tu chwilę dłużej. Bezczelnie wkroczyliśmy w okolicę zamieszkałą przez bobry, ale nie dane nam było zobaczyć gospodarzy. Skrzynka podjęta podczas spontanicznego wypadu z Szymankiem, Gackkiem i AkimgiemDzięki za pokazanie miejsca!

Znaleziona z akimg Phoebe. i Polcia&Szymaneq

Piękne miejsce, chciało się zostać  dłużej ale czas nas gonił.

 

Znaleziona z Gacekk, Phoebe. i Polcia&Szymaneq.

Miejscówka świetna, tylko drzew z brzegu ubywa...

Pojemnik nie do końca się sprawdza. Bardzo ciężko go otworzyć, bo zapięcia chyba się lekko pozacierały. Poza tym jedno jest połamane. Do pojemnika dostaliśmy się sposobem, bo inaczej byłoby ciężko. TFTC!
Jeśli chodzi o miejsce to jest tu cudownie. Wzdłuż całego wybrzeża sterczą tylko krótkie zaostrzone pieńki - dzieło boberków. Udało się nam nawet zauważyć żeremia. Niestety właścicieli nie było okazji spotkać.
Skrzynka znaleziona z Phoebe, Akimgiem i Gackiem.

Skrytka od dawna czekała na nas i od początku naszego keszowania po lekturze wpisów wiedzieliśmy, że zrobimy serwis. Wszystko jest nowe - pudełko, log, fanty. Wielkość - opisana jest jako duża, my daliśmy pudełko większe niż poprzednie. Miejsce prawie identyczne, pół metra wyżej niż poprzednie. Zakopana wcześniej była w dołku i zapewne zalegający śnieg jej nie służył. Opakowanie jest ciut eksperymentalne - zarówno pudełko, jak i woreczek. Prośba o odkładanie tak samo, dnem do dołu poziomo i po zaciągnięciu woreczka. Worek nie jest foliowy więc nie będzie nadmiaru wilgoci. Jeśli ten zestaw się nie sprawdzi, to na wiosnę zrobimy zmianę, o ile właściciel się nie uaktywni (choć po ostatnich adopcjach jego skrzynek może i my powinniśmy tę adoptować...)

Zalecamy posiadanie monety 20 lub 50 groszowej przy sobie przy podejmowaniu;) I koniecznie pełne zamknięcie przed odłożeniem! Nie jestem pewna, czy włożyliśmy ołówek...

Starą skrzynkę wyczyściliśmy w domu, log się suszy, dodamy wiosną do nowego. Fanty w większości poszły do kosza, reszta dla dzieciaków. Krety jeśli były, to się rozleciały.

Samo miejsce boskie, jesienią również. Pod skarpą akurat teraz kawał plaży ale już na wiosnę będzie zupełnie inaczej i woda będzie po horyzont...

 

Skrzynka do polowy wypełniona woda, w środku dosłownie gnój co można też stwierdzić po zapachu... Do środka nie było nawet jak się wpisać. <br /> Potrzebny pilny serwis!

Cześć.

Skrzynkę podjęliśmy przy okazji wycieczki Nadbużańskim Szlakiem Rowerowym. Miejsce bardzo piękne, szlak wymagający, skrzynka malownicza.

Niestety po wykopaniu, okazało się, że skrzynka do połowy wypełniona jest wodą. Log przesiąknięty, "pomarańczowa" zawartość rozpuszczona, metalowe części zardzewiałe.
Skrzynka wzmaga porządnego serwisu. Wymagany nowy log, gruntowne suszenie, porządki w fantach.

Bardzo przepraszamy, że nie mogliśmy dokonać serwisu, ale z racji wycieczki zabrakło miejsca na pakiet serwisowy :(

Jak ktoś spotka okolicznych wędkarzy niech im przekaże, że śmiecie zabiera się ze sobą (szlak mnie trafia jak widzę, co wyczyniają). Mnie udało się uświadomić trzech :)

Dzięki i pozdrawiam

Znakomita miejscówka! Przepiękne miejsce. Znaleziona z Łowcą_Łosi na majówkowej keszowyprawie. Miejscówka tak nas urzekła że spędziliśmy tu aż dwa dni.

Maskowanie lekko poprawione :)

IN dwa krety

Miejsce jest bardzo urzekające. Kesz zaliczony podczas spaceru z Tonio i sukami z noclegowni.

Najważniejsza skrzynka dzisiejszej wyprawy.. I nie zawiodłem się..

Miejsce przepiękna... Mi kojarzy sie z keszem "skarpa nad drwęcą" - tam też jest cudownie... Gwiazda za przecudne obrazy.... Dojechać mozna nawet osobowym pod sam kesz.

Miejscówka jest rodem z Ekstrakla...Premiership, bo Ektraklasa za słaba:) Dzięki za przyprowadzenie. Kesz w stanie idealnym, stąd decyzja o pozostawieniu tu mobilniaka.

Spoiler ułatwia sprawę dla bez-gps'owców;) Uwaga na mrówki.
Bez wymiany.
nymphe+xdarkflame

#378

Wspaniałe miejsce! Widok rozciągający siez brzegu potrafi wytrącić z równowagi na dłuższą chwilę. Prawie całkiem zapomnieliśmy o skrzynce. Ale ja też w końcu znaleźliśmy. In: Piłka Golfowa Out: Zegarek.

Piękne miejsce. Mrówki zajęły się skrzyneczką.

Piękne miejsce i skrzyneczka ma się dobrze po trzynastu miesiącach przerwy. Od nas zielone.
in: naklejka i GK
out: nic

Dzięki za pokazanie tak uroczego zakątka. Szkoda, że nigdzie nie trafiliśmy na pozostałą część współrzędnych.

Okolica fantastyczna. Tylko teraz śnią mi się te brakujące współrzędne

#1162<br /> A w tym miejscu przestaliśmy się lubić z Żywcem. On przestał mnie lubić, bo zachowałem się jak jakiś niedorobiony łoś nie chcąc po raz kolejny rozbić samochodu stwierdziłem, że tego miejsca nie przejadę. Zemścił się szybko, gdy dotarliśmy na miejsce to zabrał mi z rąk znalezioną przeze mnie skrzynkę i wyciągnął najładniejszą z naszywek. Nie lubię go<br /> A miejsce super odjazdowe. Dla takich właśnie miejsc i widoków wymyślono cały ten geocaching. Za całokształt order. Tym bardziej, że SNUFFER podpowiedział nam brakującą część kordów skrzynki bonusowej i mieliśmy możliwość jej zdobycia. To jedna z większych jakie kiedykolwiek wykopałem.

Świetne miejsce, super czas i wyśmienita ekipa.

Zabrałem naszywkę i dodałem budzik.

TFTC!!

Piękne miejsce! Znaleziona podczas wycieczki rowerowej. Bez wymiany, do skrzynki trafił tylko geokret rycerz Dreptak.

Świetne miejsceMusieliśmy uważać na czychające tu i ówdzie zakonnice 8)

Bezwymiennie

zgadza się- kesz zdobyty razem z Majeusze'ami  i resztą ekipy trasy Szumiących Jeży ;)

 pięknie tam! pozdrawiam!

(bez wymiany) 

Bardzo piękna okolica. Znaleziona podczas rajdu klubu turystycznego AKT Maluch - trasa dziecięca. Co ciekawe, już jedna ekipa była tu przed nami tego dnia.

Bardzo piękny krajobraz, dziękuje za to miejsce. +3 i *.

Znaleziona z małą pomocą Mugina i jego NIVY podczas gościnnego spotkania. Nie było lekko wędkarze nas podglądali. Wdoki rzeczywiście przepiękne. Dzięki.

O mały włos a Zyru znalazłby się w nie-swoim-żywiole. Miejsce w którym przed chwilą stał oberwało się i odpłynęło... Widoki wręcz kolosalne. Dosłownie nie mogliśmy odejść. Inny świat. Widokowo i geokeszersko - najlepsza skrzynka weekendu.

A przy bonusie... Ech... Niuchaliśmy po ziemi niczym ogary, Zyru kopał jak oszalały terrier. Potem dobralismy się do Ogromnie Wypasionego Skarbu i wspominaliśmy z rozrzewnieniem "pradziejowe" czasy geokeszingu

Ocena maksymalna, poparta rekomendacją.

No i wielkie podziękowania dla Uli i Zyra za wspólne geokeszowanie. Za Takie Towarzystwo też bym dał rekomendację.

Bajka. Bug przy wysokim poziome przecudny. Dziku w swoim żywiole :D

Mało się nie wrąbaliśmy do Buga.

Dopadliśmy również etap bonusowy - taką ikonę dawnego geocachinguZakopany, wielki, wypasiony, bez znaków charakterystycznych. I o to chodzi. Byłem nie jak Tommy Lee Jones w ściganym, ale prawie - bo jak foxterierSapreka została w auciePewnikiem Dzik nie omieszka wpisu zdjęciem mnie przy kopaniu okrasić.

Zasłużona rekomendacja i max ocena.

Kapitalne widoki. Staliśmy nad tym brzegiem tak samo jak Artix, z koparami na glebie, absolutnie wmurowani chyba z piętnaście minut. Drugie tyle szukalismy skrzynki :). Niezbędny okazał sie spoiler.
out: misio, miodówka i płyta dla ogrodników
in: portfel przekładaniec na banknoty, futerał na komórkę wyjęty z innej skrzyneczki, brelok z lwem i naklejka z pieskim niuchaczem na szybę keszowozu. Ocena 3.

Naszą całodzienną wycieczkę wzdłuż Liwca zakończyliśmy nad Bugiem. Miejsce rzeczywiście jest bardzo piękne - dotarliśmy odrobinę za późno (już po zachodzie słońca) ale mimo wszystko mogliśmy jeszcze docenić jego urok. Za takie miejsce zdecydowanie należy się rekomendacja!

Zabraliśmy frotki. Żeby panie odwiedzające skrzynkę miały coś w zamian, zostawiliśmy pilniczek...

Skrzynka znaleziona, niestety, w biegu. Bieg ów spowodowała burza w środku pogodnego lata. No i trzeba było trzęsącymi się rękami odczytywać opis ściągnięty z ahjoj (i spojler też się bardzo przydał w tym deszczu). Na podziwianie widoków z wysokiego brzegu niestety nie było czasu. Dwie fotki i w nogi. Out: scyzoryk, temperówka-gigant; In: 3 płyty (coś dla dzieci, coś dla ogrodników, coś dla urządzających dom) i jeszcze parę kropli deszczu ;-)

Znowu sukces }:-)<br /> Bez wymiany.<br /> Piękne miejsce! Skrzynka dobrze ukryta :-)

Miejsce bajka, żadko zachwycam się przyrodą ale tu szczęka do samej ziemi. Rekomendacja za całokształt i 3cia właściwą skrzynkę oraz widoki.

Dzięki dla Pierwszego Znalazcy za szybkie info o wyparowanym keszu. Kesz był wielki i upasiony - szkoda, że w 5 min po zakopaniu wyparował. Zakopywalismy na odludziu ale w okolicy platał się dobrze ubrany jegomość w wieku mocno poważnym z aparatem  fotograficznym. Założylismy, iż taki normalny miłośnik natury nie może byc złodziejem.  A jednak był - oby zdechł w mękach i oby zdychał długo. I stąd nauka dla nas i dla Was:

- ZAWSZE, nawet na ostatnim poziomie podziemnym Największego Lochu nalezy wystawiać czujkę bo nawet w najbardziej odludnym miejscu zawsze się jakaś łajza w momencie zakopywania napatoczy

- nawet jesli to będzie siostra zakonna i choćby zauwazyła tylko 10% tego co robicie należy od razu szukać nowego miejsca i tam zakopywać. Ludzie to bydlaki i chciwość przeważa nad uczciwością

 

Szukałem z żonką poprzednio w dobrym miejscu nie znalazłem jej wcześniej ponieważ fizycznie jej nie było. Potrzebny był serwis razem ze Snufferem. Z racji maksymalnego wypełnienia tej skrzynki dołożyłem tylko korkociąg do wina ze scyzorykiem i otwieraczem.

 Dzięki uprzejmości Gospodarza tych terenów otrzymałem drugą połowę koordynatów na właściwy SKARB.

Po przybyciu na kolejne właściwe miejsce po 15 miutowej zabawie w szukanie znalazłem skarb. Skrzynia w bardzo dobrym stanie, taką też zostawiłem. Wzięłem plecak z naszywką a dołożyłem kolejną butelkę. Mam nadzieję, że następni znalazcy po wymianie gadżetów dołożą coś w płynie od siebie. Będzie jak znalazł na spotkanie majowe u Snuffera. Jestem super szczęśliwy,że byłem pierwszy. Pozdrawiam wszystkich.

Długo szukałem ale nic nie znalazłem. Do następnego razu...