Dolina Wetliny tętniła niegdyś życiem. Droga biegnąca wzdłuż rzeki miała dla okolicy ważne znaczenie strategiczne i handlowe. Dlatego też, wsie Jaworzec, Łuh i Zawój znalazły tu odpowiednie miejsce dla rozwoju. Z początkiem XX wieku, w każdej z nich stała drewniana cerkiew. Strome stoki zagospodarowano na tarasowe poletka, z których żyło w tej okolicy przeszło tysiąc osób.
Ich trud i dorobek życia zniweczyły czasy wojenne i późniejsze wysiedlenia.
Zachowany tarasowy układ pól w dolinie Wetliny.
Kiedy dzisiaj wybierzesz się tu na spacer, bądź rowerową przejażdżkę, spotkasz na swej drodze bardzo dobrze opracowaną i ładnie oznakowaną ścieżkę historyczną „Bieszczady Odnalezione”. Biegnie ona wśród lasów i zdziczałych sadów dawnych osad, wspominając ich historię i schyłek. Więcej informacji znajdziesz na przydrożnych tablicach informacyjnych oraz w folderze, który otrzymasz m. in. w sklepie w Kalnicy oraz w schronisku w Jaworcu (wymiętoszony egzemplarz także w skrzynce).
Krzyż z 1938 r. - cerkwisko we wsi Łuh.
Środkową część Ścieżki, stanowi dawny teren wsi Łuh. I właśnie tutaj spróbujesz odnaleźć skrzynkę. Z tym zamiarem udaj się w stronę cerkwiska. Kesz swe miejsce znalazł opodal.
Na starcie jest tam ołówek, dziennik, kilka bieszczadzkich rekwizytów na wymianę i skromne certyfikaty dla znalazców.