Ruiny parterowej willi znajdują się w pobliżu zbocza skarpy, przy ulicy Zadębie, na przeciwko kasyna. Gość na moim blogu (dawniej skoszarowany w tym garnizonie) opowiedział mi pewną mroczną historię, którą skrywają ruiny.
"W 1937 roku zostały w niej zamordowane żona, służąca i 2-letnia córeczka pułkownika Stanisława Kozickiego. Był on dowódcą 26 Dywizji Piechoty w Skierniewicach. Sprawcą był niezrównowazony psychicznie ordynans pułkownika. Pan Domański był w tym dniu oficerem dyżurnym pułku i był w tej willi zaraz po zbrodni. Ordynans zdezerterował i został osaczony w swoim domu rodzinnym. Popełnił samobójstwo."
"Willa prawdopodobnie została wzniesiona za czasów carskich. Tradycją "aleksiejewców" była defilada od koszar do willi. Prezentowano się pułkownikowi Lebiediewowi i jego rodzinie."
W pobliżu willi, przy ulicy Strobowskiej, odnajdziecie ceglaną piwniczkę, obecnie sporych rozmiarów dziki śmietnik. Stamtąd najłatwiej atakować willę, ponieważ na skarpie rośnie sporo kolczastych krzewów.
Uwagi o dostępności terenu:
Skrzynka znajduje się w ogólnodostępnej części jednostki.
Skrzynka ukryta w ruinach.
uwaga: Skrzynka jest zarejestrowana w serwisie geocaching.com w związku z czym krety które tu wrzucicie mogą być zabierane za granicę. Mogą też pojawiać się w niej geocoiny i travelbugi, jeśli nie bawicie się na geocaching.com - nie zabierajcie ich, bo można je wrzucać tylko do skrzynek z GC :)