ruch bardzo duży. zainteresowanych wszelkimi poczynaniami tam osób - multum. ale jakoś poszło głównie dzięki komentarzowi Pen-y-Cat. Ale żeby nie narażać innych keszerów na te jakże cudne doznania grzebania w największym brudzie w okolicy, odłożyłyśmy z martag keszyka tam, gdzie wynika z jego opisu :)