Ja cię ale czad!! wleźć to wlazłem jednak jak juz wlazłem to mi sie cos jakby nogi trzesły, popodziwiałem widoki wpisałem do logbooka i na dól, a to nie było juz takie łatwa adrenalinka troszke zeszła i miałem małe obawy ale zlazłem a ludzie na dole stwierdzili ze jestem porabany chyba... to nie zaprzeczyałem i polazłem po druga keszynke...