Tyle siana wokół a nikt nawet nie podsypał kesza - wstyd ;p. Przy napotkanym maskowaniu bezczelnie widoczny -> nie tego się spodziewałem, po trudzie i znoju jaki przysporzyły mi mikrusy autora skrzyneczki. Ale niech to rozczarowanie będzie zachętą do jej bardziej skrzętnego ukrycia ;)