W kasach grzecznie zakupiłem bilet, później chwilka w brodziku, hop na słupek, hop ze słupka, szybki kraul i kesz w moich rękach ;). Miejsce bardzo klimatyczne. Dobrze tylko, że się szybko uwinąłem, bo zaraz po wyjściu na główna drogę mineła mnie spora ekipa nastolatków. Mam nadzieje, że skrzynka przetrwa ten najazd. T4TC. IN: karta TME 9 pik