2013-08-31 17:04
żeliwny
(
3109)
- Znaleziona
A podejmowanie tej skrzynki było mega ostrą jazdą bez trzymanki!
Po kolei: kordy coś tam z pewnością pokazują, ale kesz to nie jest - my tego nie wiedzieliśmy, więc dawaj - szukamy, zaglądamy gdzie się da, macamy to i owo - rekiny skrzynek keszują pełną gębą, więc na reakcję otoczenia nie trzeba było długo czekać:
- Czego panowie tak tu szukają? - spytał nadchodzący szybkim krokiem strażnik.
- A właściwie to niczego, tak sobie oglądamy - odpowiedziałem starając się zachować w głosie beztroskę.
- No ja widzę, że tak tu patrzycie, tam patrzycie - tylko po co? - nie dawał za wygraną stróż.
- A bo my bardzo lubimy takie budowle, taki styl, z cegły czerwonej, bo one piękne takie są. To takie nasze hobby, my z Łodzi specjalnie przyjechaliśmy to oglądać, bo my mamy Księży Młyn i tam jest podobnie, a my bardzo lubimy takie klimaty. To takie nasze ...dziwne upodobania. - wyłożyłem z nadzieją, że rozmówca weźmie nas za delegację z Tworek i dla własnego bezpieczeństwa oddali się w sobie wiadomym kierunku. Myliłem się! Trafił swój na swego...
- A dlaczego dziwne?! Ja też bardzo to lubię, np. te niuanse. - I coś tam pokazuje. - Ale a fuga to jest świeża, ale tam dalej jest starsza, o tam właśnie!
I tak sobie wesoło gawędziliśmy, ku uciesze morrisona:D
Szczęście, że Pan był na służbie i musiał wracać na posterunek, co uchroniło nas od zostania ekspertami do spraw tego zabytku.
A samo podejmowanie? Miało miejsce, ale tu oddam głos Towarzyszowi:)