A ja kręciłem się po okolicy chyba z pół godziny. Obiecałem sobie, że nie odjadę, zanim nie znajdę skrzynki. Już zaczeło się ściemniać, gdy wreszcie trafiłem! GPS prowadził mnie w zupełnie inne kąty...
Skrzynka super! Lupi mógłby prowadzić kurs zakładania skrzynek.