Po nieudanym podejściu do OP3DA0 poszliśmy sobie na wyśmienite lody w nieodległej cukierni, a potem do teatru
.
Repertuar poczytaliśmy skutecznie. Później w zaciszu nieodlełgego miejsca nieźle się pomęczyliśmy, żeby wyciągnąć skitrowany w środku i kompletnie pomięty logbook. Czy naprawdę tak trudno go porządnie zwinąć?
Logbook do niczego się nie nadaje, więc nie wciskałem go do środka, tylko wymieniłem na nowy (trochę prowizoryczny, ale przepisałem wszystko, co istotne
). Stary logbook (a właściwie jego pozostałości) mam ze sobą proszę więc założyciela o kontakt, żeby umówić się na przekazanie.
Dzięki wielkie za tego miłego miejskiego keszyka!