#867<br />
Trochę wody przepłynęło w Wiśle od naszego pierwszego podejścia. Ale nie ma tego złego. Dzisiaj ruszyliśmy od drugiej strony i znaleźliśmy w sumie znacznie szybciej niż myśleliśmy. A przy okazji zebraliśmy wszystkie skrzynki, jakie się napatoczyły po drodze.<br />
Zabraliśmy bransoletkę, a wrzuciliśmy samochodzik i brelok Garmina.<br />
<br />
Skrzynka jest po prostu fantastyczna. Zwrotka z Playstation: rewelka. A najlepsze było przy tekście "z dala słychać jakąś wiochę". W tym miejscu wyjechało zza rogu trzech motocyklistów na jakiś motocrossowych maszynach. No wiocha po prostu, w końcu to park narodowy. Ale jak to Johnny przewidział z tą wiochą?

<br />
<br />
Ktoś kiedyś wspomniał bodaj na forum, że wpisy w logach powinny być jak gruzińskie toasty. <br />
Skończę więc tak: wypijmy za zioło, które bierze Johnny