2013-08-25 16:00
Dombie
(1928)
- Znaleziona
Przyszliśmy tu z OP4001 odwiedzając po drodze zamek "właściwy".
Synagoga zdecydowanie warta odwiedzenia - bardzo ciekawe rzeczy w środku... Natomiast żeby podjąć kesza musieliśmy sobie dłuższą chwilkę poczekać. A w sumie trafiliśmy do Szydłowa w dniu, w którym zupełnie nic się nie działo. Po prostu to miejsce, a także skrytka dla kesza jest na takiej "patelni", że podjęcie jej w dzień jest naprawdę trudne. W końcu się udało. Zostawiam GK Karabińczyk, a potem (o dziwo) udaje się ją błyskawicznie odłożyć, bo akurat przez kilka minut nie ma wokoło żywej duszy.
W Szydłowie zajrzeliśmy jeszcze do kościoła farnego, a potem już w drogę do Jędrzejowa z zamiarem zaliczenia po drodze OP50F9 i OP5A2A.
Sam Szydłów pozostawił w nas mieszane uczucia. Potencjał gigantyczny, ale stanowczo za mało tu się dzieje... Szkoda...
Dzięki za kesza!