2013-08-22 00:09
łowca
(754)
- Znaleziona
Dalej to się rzeczywiście nie da schować już nic - Hel to faktycznie miejsce, gdzie nawet mewy zawracają.
Odwiedziliśmy fokarium, weszliśmy na latarnie, obejrzeliśmy, jak w ramach pokazów 'D-Day' ekipa na amfibii zakopała się w helskiej plaży na fest i nie mogła wyjechać (jako stary saper byłem pod wrażeniem, że można tak się beznadziejnie wkopać takim mocnym wehikułem) i wreszcie przyszedł czas na wisienkę na torcie - czyli skrzyneczkę na końcu świata.
Dziękujemy.