Przybywamy tu z OP38FD.
Kurozwęki to druga z zaplanowanych na dziś miejscowości. Po drodze z Rytwian trochę świadomie ominęliśmy Staszów - jest tam tyle keszy, że zasługują na oddzielną wyprawę - prawdopodobnie nastawioną głównie na keszowanie. A ponieważ nasz wyjazd ma trochę innych charakter (skarby są w nim raczej dodatkiem) dlatego przyjechaliśmy prosto tutaj.
Święty to pierwsza z tutejszych miejscówek. Figura, jak to taki święty - patrzy sobie z góry na drogę
. My w odpowiedzi popatrzeliśmy sobie trochę z dołu na niego, a potem już zajęliśmy się namierzaniem. No i namierzyliśmy szybko, choć niewiele brakło, byśmy przegapili
. Tak to czasem bywa przy takim maskowaniu...
Właśnie za to znakomita ocena.
Zostawiam GK Pisanka i już jedziemy trochę pod górę do OP3FE1.
Dzięki za świetnego keszyka!