Hello,<br />
Szukając tak ukrytych keszy zawsze mam lekki niepokój, że komuś grzebię za głową. Trudno mi było ocenić, jak stare są te doły i co się działo w ich otoczeniu. Las oferuje sporo skrytek, trochę bardziej oddalonych od miejsca kaźni. Może warto pomyśleć o zmianie ? Doły powoli stają się śmietnikami - znajdzie się tam gruz, stare znicze, skarpetkę, folie, butelki. Zachęcam do zmiany. Pzdr, Wojtek