Piast z Rzepichą na jednej ławce. Armis na drugiej. Siostra i ja na poszukiwaniach. Na szczęście są takie gpsy gadające i tłumaczące łacinę, chwała im za to
Aj, świetna! Alicja sprytnym okiem wyhaczyła pewien element, który znalazł się w poprzedniej skrzynce, a rodowód miał chyba tutaj
W dodatku rychło w czas zorientowaliśmy się, że życzliwi ludzie chcący nam pomóc w tym i owym mogli być keszerami... no my troszkę nie poszaleliśmy z życzliwością, ale kto by tak szybko myślał przy leniwej niedzieli. Póki co czerwone, na zielone trza zaczekać.