Logs Projekt PL: Droga donikąd [Art_133]
158x
2x
1x
2013-08-26 11:41
Kasiorek
(
924)
- Gevonden
Pan leśniczy uśmiechając się nadal, stwierdził, żebyśmy sobie wjechali w dróżkę tam za krzaki i stanęli tak, żeby nas nie było widać
Podziękowaliśmy ładnie i za panem się pożegnaliśmy. Zastanawialiśmy się przez chwilę, czy autko zakopać, czy jakoś inaczej zamaskować, żeby nie było widać, ale w końcu stało sobie spokojnie obok wiatki
I tak się zastanawiam... czy pan leśniczy wtajemniczony, czy co... z tym pobłażliwym uśmieszkiem... A może po prostu w lasach częstochowskich leśniczy bardziej wyrozumiali niż w opolskich
Dziękuję za skrzyneczkę.