<html />Hello,<br />
A ja lubię takie klimaty i to, że komuś się chciało wejść i spytać, a komuś drugiemu odpowiedzieć, że OK

A do tego miejsce spotkania wielce interesujące. W drodze na Litwę, więc potraktowaliśmy bibliotekę tylko "zdobywczo". Mamy jednak usprawiedliwienie - znamy ją doskonale, bo spędziliśmy kiedyś w pobliżu wakacje i kręciliśmy się po okolicy ile wlezie. I pewnie następnym razem też zajrzymy. Kesz przypomina ważną rzecz: ponad połowa społeczeństwa niczego nie czyta ! To jakaś masakra

Pzdr, Wojtek