Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu No to siuuup!    {{found}} 81x {{not_found}} 4x {{log_note}} 11x Photo 15x Galeria  

98243 2009-06-22 00:00 rekomendacja tATO (user activity4035) - Znaleziona

#817 t<br /> Druga część zabawy Meli z mostem Grota. Zgarnięcie kesza zajęło mi tylko pięćdziesiąt kilka minut. Ale to dlatego, że postraszony zostałem byłem. Ale po kolei...<br /> Jakoś się wtarabaniłem na balkonik mimo, że nie byłem pewny czy mój bęben przejdzie przez niektóre dziury. Później jak osiołek ze Shreka &quot;nie patrz w dół&quot; szybkim krokiem do przodu. Tak mi się dobrze szło, że zalazłem ponad 100 metrów za daleko. Gdy już doszedłem zanurkowałem do plecaka po czołówkę, a tam zonk: nie ma. Było kole 9 wieczorem. Na balkoniku całkiem jasno z oświetlenia mostu, ale w dziurze ciemno. Doświetlanie komórką to nie latarka Calineczki, ale musiało wystarczyć. Niestety nie znalazłem. W końcu telefon do ostattniego znalazcy: Maćka. A on poza cenną wskazówką, że raczej powinienem się jednak wrócić o jedno oczko, to powiedział mi kilka uwag ojcowskich, że pójście tam samemu wieczorem, w miejsce niebezpieczne i z deczka żulerskie jest przejawem lekkiego braku rozsądku. No to jak już skosiłem skrzynkę w tamtej dziurze (ostatecznie jak GPS poleżał dłuższą chwilę na balkoniku to pokazał, że kordy się prawie zgadzają, było bodaj 13 metrów różnicy), to ruszyłem lekko zdygany już szybkim krokiem na brzeg. Po dotarciu do samochodu odmeldowałem się Maćkowi, który już chciał mnie wspierać gdyby trzeba było. <br /> Lubię te mostowe skrzynki. I gwiazdę daję oczywiście.<br /> Dorzuciłem kreta. Zabrałem też mysz, a wrzuciłem samolot.