Czytając opis i niektóre logi wyobrażałam sobie niewiadomo jakie figury akrobatyczne, pozycje ekwilibrystyczne - wyobraźnia pracowała pełną parą. Nadarzyła się okazja podjęcia z Dante, więc czemu nie sprawdzić jak to jest w rzeczywistości. Nie było tak trudno jak podpowiadała mi wyobraźnia
I nawet jeśli po podpowiedzi, czułam się trochę skołowana, a potem okazało się, że pierwszy trop od razu odpuściliśmy, bo...(i tu wysyp tysiąca powodów) to w rezultacie bardzo mi się podobało! TFTC! Pozdrawiam, Nati.