2013-08-15 11:55
morrison-1986
(2536)
- Znaleziona
No i to było coś co rozwaliło nas na dupska:D. No koncepcji było czego się można spodziewać po delikatnym pojemniku. Ale takiego ryjącego gara maskowania w najczarnejszych i najbardziej chorych snach bym dla tego miejsca nie wymyślił:D. No jak to nazwał Żeliwny - od czapy - pasuje tutaj najidealniej:). Coś tak masakrycznie zabawnie wyjęte z kontekstu i nie pasujące tutaj, że teraz tak myśląć to nie wyobrażam sobie by mogło być tam cokolwiek innego:D.
Rewelacja za tego kesza z jajem jaki tutaj spotkaliśmy:). No chyba, że z jajem miał nie być a my go tak odebraliśmy;). Ale tak czy siak zrył nam trochę gara. Skojarzył mi się z historiami opowiadanymi przez Grzegorza Halamę:).