Na dobry początek weekendowego keszobrania w pięknym grodzie Kraka wybraliśmy tę właśnie skrzyneczkę. Nie bez znaczenia był fakt, że zwaliliśmy się szanownemu Ojcu Założycielowi na głowę oraz to, że zagadkę tak naprawdę rozwiązaliśmy już dawno temu. Teraz pozostało już tylko pojechać jak po swoje...

Bardzo nam się podobało - skrzyneczka w pełni zasługuje na rekomendację!
W środku pozostawiliśmy (nowe, firmowe) szklane patyki.