2013-08-15 10:15 morrison-1986 (2497) - Znaleziona
Takiego magnetyka co go woda nie tyka mamy w Łodzi więc też więskzych kłopotów nie było;). Choć kręcący się ludzie i świrujący pomiar też robiły swoje. Jednak daliśmy radę i po chwili mogliśmy wpisywać się do logbooka. A odnośnie magnetyka co go woda nie tyka, to mieliśmy nawet z Żeliwnym plan, żeby założyć w Gnieźnie gościnnego kesza i zostawić coś po sobie. Niestety plan był właśnie taki na jaki trafiliśmy tutaj:). No i po sobie nic nie zostawiliśmy bo dublować pomysłów nie ma co:).
Dzięki!